Dziś oficjalnie firma Malow dołączyła do grona sponsorów I-ligowej drużyny siatkarzy Ślepska Suwałki. W sezonie 2014/2015 razem zamierzają włączyć się do walki o brązowy medal. Podpisy pod umową, na razie na rok, podpisali prezes Ślepska Michał Wiszniewski i szef spółki Malow Henryk Owsiejew.
Sezon 2013/2014 podsumowali prezes M. Wiszniewski i trener Piotr Poskrobko. Jest już pewne, że szkoleniowiec zostanie na kolejny sezon, ale w drużynie nie będzie Australijczyka Benjamina Bell`a, który, bez pożegnania z kolegami i klubem odleciał do kraju.
- Cel, jakim było zajęcie miejsca 4-5, został zrealizowany, ale niedosyt pozostał – ocenili sezon prezes i trener. - Stać nas było na miejsce na najniższym stopniu podium. I to będzie cel na nowy sezon, na który już dziś mamy zagwarantowany budżet na poziomie 90 procent tegorocznego.
W drużynie będą zmiany, ale będzie to korekta, a nie jak bywało dotychczas rewolucja kadrowa. Wzmocnienia wymagają dwie pozycje: rozgrywającego i przyjmującego. Kto zastąpi Bell`a, który z czterech przyjmujących odejdzie sam lub któremu podziękuje klub dowiemy się za kilka tygodni.
Od prawie 3 tygodni do Ślepska zgłaszają się pierwsi kandydaci zainteresowani gra w Suwałkach. Jest to efekt mocnej pozycji Ślepska i wiarygodności finansowej klubu, który nie płaci wprawdzie kroci, ale za zobowiązania wobec zawodników realizuje sumiennie.
Wiarygodność finansowa i wysoki poziom sportowy, czyli miejsce w czołowej trójce I ligi, to cel jaki stawia przed sobą zarząd klubu na najbliższe lata. Klub szykuje też niespodziankę dla kibiców związaną z jubileuszem X-lecia. Ale to na razie tajemnica.