W czwartek i piątek przygotowujący się do spotkań play-off z BBTS Bielsko-Biała siatkarze I-ligowego Ślepska Suwałki zagrali mecze sparingowe w Ostrołęce z tamtejszym Pekpolem.
- W czwartek przegraliśmy 2:3, a piątkowe sparing był nim tylko z nazwy, bowiem nie graliśmy na punkty, a sprawdzaliśmy ustawienia - mówi Mateusz Mielnik, drugi trener Ślepska. - W czwartek po trzech setach, które zagraliśmy w ustawieniu: Leszczawski - Winnik - Rudzewicz - Schamlewski - Buchowski - Skrzypkowski, prowadziliśmy 2:1. Z gry w tej grupy jesteśmy z Tomkiem Wasilkowskim zadowoleni. Zawodnicy zrealizowali przedmeczowe założenia, co napawa optymizmem przed wyprawą do Bielska-Białej. W czwartym i piątym na boisku była szóstka: Leszczawski - Górski - Sobański - Peszko - Wasilewski - Ratajczak. We wszystkich setach na pozycji libero grał Dembiec. Gra drugiego składu pokazała nad czym jeszcze trzeba pracować. Po piątkowym teście rozjechaliśmy się do domów. W Suwałkach spotykamy się we wtorek rano na treningu na siłowni.
Energa Pekpol Ostrołęka - Ślepsk Suwałki 3:2 (17:25, 25:21, 14:25, 25:13, 15:10)