Sparta w IV lidze, Pomorzanka w barażach, w A-klasie Rospuda 3., Polonia 4.

To już prawie koniec rozgrywek klasy okręgowej i A-klasy. Prawie, pozostały bowiem baraże, a w nich rywalizacja o miejsce w IV lidze Pomorzanki Sejny z 12. zespołem z IV ligi Puszczą Hajnówka. W A-klasie oba nasze zespoły zakończyły sezon poza czołową dwójką.

Klasa okręgowa: 

Piłkarze Sparty Augustów zapiszą się w kronikach Podlaskiego ZPN tym, że w sezonie 2015/16 w gr. II klasy okręgowej wygrali wszystkie – 26 – spotkania, strzelili rywalom 104 gole, a stracili zaledwie 12. Po rocznej „absencji” podopieczni Jacka Bayera w wielkim stylu wrócili do IV ligi. GRATULUJEMY!!!. W barażach o IV ligę Pomorzanka Sejny w środę o 18:00 podejmie Puszczę Hajnówka (12. m-ce w IV lidze).

- Dwa cele zrealizowane, wracamy do czwartej ligi i mamy na koncie ponad 100 strzelonych goli. Tego historycznego „100” zdobył Sobolewski, a 99. i 101. Stasiński. Gospodarze gola zdobyli po zamieszaniu podbramkowym. Pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy w naszym wykonaniu słabsze, ale później złapaliśmy swój rytm i dokończyliśmy dzieła strzelając jeszcze trzy gole. Teraz jedziemy do Augustowa i będziemy świętowali powrót do czwartej ligi – w drodze powrotnej z Knyszyna mówił Jacek Bayer, trener Sparty.

Trenerowi, piłkarzom, działaczom oraz kibicom Sparty GRATULUJEMY i życzymy sukcesów w walce o jak najwyższe cele w nowym sezonie 2016/17 już w IV lidze. 

Podlasiak Knyszyn - Sparta Augustów  1:6 (1:2)

Gole: gospodarze 40. – Stasiński 9., 72. i 82., Sobolewski 19., 74. i 80

Sparta: Rzepnicki – A. Zaniewski, Sakowicz, Pieślak, Sieńko, Wielgat, Klukowski, Urban (65. Kułak), Stasiński, Sobolewski, Mickiewicz (80. Zalewski).

Supraślanka Supraśl - Pomorzanka Sejny 6:1 (2:1)

Gole: gospodarze 3., 10., 47., 59., 80. i 84. - M. Żyliński 40. 

Pomorzanka: Wołukanis - Buchowski, Dochód, A. Żyliński, Miszkiel, Wojnowski (46. Chmielewski), Zawadzki, Milanowski, Żukowski, Kowalewski (71. Tomczyk), M. Żyliński

 - Pojechaliśmy bez sześciu podstawowych zawodników, szanse dostali ci, którzy grali mało. Czy je wykorzystali? Czas pokaże. Mecz rozpoczęliśmy fatalnie, bo już po 10. minutach było 0:2.  Pozbieraliśmy się jednak i w 40. minucie strzeliliśmy kontaktowego gola. Niestety, początek drugiej połowy i gol na 3:1 dla gospodarzy w zasadzie załatwił sprawę. Chłopcy starali się zmienić wynik, mieliśmy sytuacje ale ich nie wykorzystaliśmy. Zrobili to gospodarze, strzelili jeszcze trzy gole i wygrali jak najbardziej zasłużenie. Dla mnie najważniejsze jest to, że żadne z chłopaków nie doznał kontuzji. Przed nami najważniejszy mecz w sezonie, baraż z Puszczą Hajnówka. W środę o 18:00 na boisko w Sejnach wybiegnie najmocniejszy skład, na jaki będzie nas w tym dniu stać. Nie ukrywam, że nie chciałem trafić na Puszczę. Jako zawodnik, a później jako trener nie lubiłem grać z tym zespołem. Los nas jednak zetknął, ale chłopcy wiedzą o co będą grać i zapewniam, że dadzą z siebie wszystko. Bo jeśli nie teraz, to kiedy...

Pozostałe wyniki 26. kolejki 

Victoria Jedwabne - Pogranicze Kuźnica Białostocka 5:0           

Kora Korycin - UM Krynki   2:0

Narew Choroszcz - Sudovia Szudziałowo  2:2

BKS Jagiellonia Białystok - LZS Studzianki 2:0      

Skra Wizna - Jasion Jasionówka  0:3

Tabela:

Poz. 1 - awans do IV ligi

Poz. 2 – Pomorzanka Sejny baraż o IV ligę z 12. zespołem z IV ligi (Puszcza Hajnówka)

Poz. 11 – baraż o utrzymanie się w klasie okręgowej

Poz. 12-14 spadek do A klasy

A-klasa.  Derby dla Rospudy, baraże dla Stawisk

Zwycięstwo Rospudy Filipów 4:1 w derbowym meczu z Polonią Raczki gospodarzom dało tylko satysfakcję. W Filipowie liczono na cud w Janówce, gdzioe Grab podejmował GKS Stawiski. Cudu nie było, ale niespodzianka tak. Grab bowiem zremisował z GJKS 2:2 i był to drugi remis w sezonie piłkarzy z Janówki. Remis, który gościom ze Stawisk przypieczętował drugie miejsce premiowane barażami o klasę okręgową. Dziś wielu nie tylko kibiców zastanawia się jakby wyglądała tabela końcowa tej grup gdyby nie „podkładka” Sokoła Sokółka, który przed tygodniem nie pojechał na mecz w Stawiskach. Nikt nie ma pretensji do GKS-u, ale postawa działaczy z Sokółki daje wiele do myślenia...    

Rospuda Filipów - Polonia Raczki 4:1 (3:0)

Gole: Gużewski 27, Patryk Jurewicz 30, Piotr Żegaczewski 40, Kukowski 63 – Jarząbski 68

Rospuda: Bogdan – K. Jurewicz, Adamejt, Paweł Żegaczewski (46. Wasilewski), Szuliński, Gużewski, Daniel Jaśko, Żukowski, Patryk Jurewicz, Piotr Żegaczewski (50. Patryk Jaśko), Kukowski

Polonia: Siermiński – Michałowski, Jarząbski, Nowikowski, Siejda, Radaszkieiwcz, Ostaszewski, Sobolewski, Żołobko (46. Grochowski), Mucharski, Szczepański

- Mecz pod naszą kontrolą. Dopóki Polonia miała siły, a tych starczyło im na 25 minut, jeszcze się broniła. Kiedy goście opadli z sił, w ciągu trzynastu minut strzeliliśmy trzy gole i było po meczu – o meczu powiedział Rafał Zieliński, trener Rospudy. 

- W pierwszej połowie przeszliśmy obok meczu, stąd trzy stracone gole i w zasadzie ustawione całe spotkanie. W drugiej, po małej roszadzie w składzie było już lepiej, czego efektem był remis 1:1 w tej części meczu, który kończyliśmy w dziesiątkę, bowiem w 75 minucie, z powodu kontuzji, boisko musiał opuścić Siejda, a na naszej ławce rezerwowych „hulał wiatr”. Teraz będzie czas na analizy i zastanowienie się co dalej.

Grab Janówka  - GKS Stawiski 2:2

Pauzował: Sokół 1946 Sokółka.

Tabela: 

Poz. 1 – awans do klasy okręgowej

Poz. 2 – baraże o klasę okręgową

Poz. 3-5  - utrzymanie w A klasie

Fot. J. Wojczulis