W miniony weekend zawodnicy Suwalskiego Klubu Karate Kyokushin z powodzeniem rywalizowali w dwóch znaczących imprezach: Mistrzostwach Polski Juniorów w ramach XXI Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży oraz Kwalifikacjach do Mistrzostw Europy U-16 i U-22.
Gospodarzem Mistrzostw Polski Juniorów była Wieliczka, a w zawodach wzięło udział 150 zawodników z 45 klubów. Reprezentanci Suwałk wypadli rewelacyjnie, po raz kolejny potwierdzając, że na arenie krajowej należą do absolutnej czołówki.
Po dwa indywidualne medale zdobyli bracia Damian i Daniel Biłbak. Damian wygrał konkurencję kata i zajął drugie miejsce w kategorii kumite - 60 kg. Z kolei Daniel wywalczył dwa trzecie miejsca w kategorii kata i kumite -65 kg.
Nasz trzeci zawodnik, Krzysztof Alicki, tym razem przegrał swój pierwszy pojedynek.
Cztery zdobyte przez suwalskich zawodników medale zostały przeliczone na 24 punkty Ministerstwa Sportu, a ten wynik dal SKKK zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej mistrzostw. Warto przypomnieć, iż jest to powtórka sprzed roku, a w sumie jest dziesiąty medal drużynowy na OOM, w tym piąty złoty. Dowodzi to niewątpliwie naszej dominacji w kraju w dyscyplinie karate kyokushin w przedziale wiekowym juniora.
Natomiast Lublin gościł uczestników kwalifikacji do Mistrzostw Europy kadetów U-16 I młodzieżowców U-22. Na zawody, które jeszcze w tym roku odbędą się w Polsce (27-28 listopada w Bytomiu i Tarnowskich Górach)awans wywalczyło czterech zawodników, do których dołączy jeden zawodnik z rankingu.
Indywidualne medale w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy wywalczyli:
Sebastian Biłbak - I miejsce w kategorii kumite młodzieżowców -75 kg,
Aleksandra Czerwiecka - I miejsce w kategorii kumite młodzieżowców +65 kg
Krzysztof Alicki - II miejsce w kategorii kumite kadetów -50 kg, ,
Michał Karpowicz - III miejsce w kategorii kata młodzieżowców.
Piątą kwalifikację, za miejsce w rankingu, otrzymał Wojciech Żytkiewicz w kategorii -70 kg młodzieżowców (nie mógł wystartować w kwalifikacjach z powodu kontuzji).
- Zawody tej rangi rozgrywane dzień po dniu to nie lada wyzwanie dla zawodników i trenera. Wiele przejechanych kilometrów, stres w oczekiwaniu na start oraz maksymalne skupienie na założonym celu eksploatują niewyobrażalnie fizycznie i psychicznie. Tym bardziej jestem dumny ze swoich zawodników, którzy kolejny raz podołali ciężkiemu zadaniu, dali z siebie wszystko i wypełnili nasz wspólny sportowy plan, na sto procent, udowodniając po raz kolejny, że Suwałki mogą szczycić się najlepszym klubem karate w Polsce, który dla wielu rywali wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem ciężkiej i efektywnej pracy na rzecz spektakularnych wyników sportowych – podkreśla Marek Krejpcio, trener i prezes SKKK.