Z uczuciem niedosytu wrócili z rozegranych w belgijskim Nieuwpoort mistrzostw świata w klasie cadet polscy żeglarze, trenowani przez Macieja Anuszkiewicza, na co dzień szkoleniowca UKŻ Grot OSiR Suwałki. Suwalczanie Bartłomiej Waszkiewicz i Krystian Domoradzki zajęli 19., a Maciej Chmielewski i Eryk Martynko – 29. miejsce. Najwyżej z biało-czerwonych, na 6. pozycji uplasowali się Piotr Szlachcic i Paweł Romanowicz z Wrocławia.
- Dwa lata temu mistrzostwo świata zdobyli
moi podopieczni z Grotu Maciej Kamiński i Szymon Ostrowski, przed rokiem
święciliśmy triumfy w mistrzostwach Europy – przypomina trener
Anuszkiewicz. – W Belgii wypadliśmy poniżej oczekiwań i otrzymaliśmy
lekcję pokory, a jedynym usprawiedliwieniem może być trudny akwen.
Największą trudność sprawiały silne, zmieniające się niemal co godzinę
prądy – dodaje.
Przyzwyczajeni do „jeziorowych” warunków Polacy najsłabiej spisywali się przy silnym wietrze i dwumetrowej fali. W spokojniejszych warunkach, Chmielewski i Martynko, piąta załoga ostatnich mistrzostw Europy, zajęli w swoim najlepszym wyścigu trzecią pozycję, a Waszkiewicz i Domoradzki dwukrotnie mijali metę w pierwszej „10”.
Złoty medal w Nieuwpoort wywalczyli Ukraińcy Igor Lwow i Władysław Imenko, którzy wyprzedzili Brytyjczyków Ariana Holmana i Lucie Offord oraz Białorusinki Nastazję Kriucową i Weronikę Melniczonak.
- Z mistrzami z Ukrainy moi zawodnicy walczyli jak równy z równym w Pucharze PZŻ w Pucku, a z dziewczynami z Białorusi wygrali w regatach o Puchar Prezydenta Suwałk – opowiada Anuszkiewicz. – W Belgii nabyliśmy cennych doświadczeń, które powinny zaowocować w kolejnych startach – przekonuje.
Najbliższy, bardzo ważny występ czeka żeglarzy Grotu już za tydzień. Do finałów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, które zostaną rozegrane w Dobrzyniu nad Wisłą, zakwalifikowali się Maciej Chmielewski i Eryk Martynko, Bartłomiej Waszkiewicz i Krystian Domoradzki, Dorota Bagan i Michalina Hościłowicz, Szczepan Dąbrowski i Piotr Topolski oraz Aleksandra Chmielewska i Kinga Martynko.