Suwalczanom nie udała się wyprawa na drugi koniec Polski. Po błędach popełnionych w drugiej połowie przegrali 0:2 z Limanovią Limanowa.
Wigry wystąpiły bez sześciu kontuzjowanych piłkarzy oraz pauzującego za kartki Kamila Lauryna. Poczynania obu drużynom na małym, grząskim boisku utrudniały silny wiatr i rzęsisty deszcz.
Biało-niebiescy lepiej zaczęli ten mecz. Bliski prowadzenia po strzale prawą nogą z ostrego kąta był Karol Mackiewicz. Po nim szczęścia dwukrotnie próbował Artur Bogusz. Niezła okazję dla grających z wiatrem gospodarzy zmarnowali Jacek Pietrzak i Artur Skiba.
Po zmianie stron przewagę zyskali suwalczanie , którzy atakowali głównie prawa strona boiska. Ich ataki kończyły jednak na wybijanych piłkach po dośrodkowaniach Karola Mackiewicza.
Wigry przeważały, a Limanovia po godzinie gry objęła prowadzenie. Po kontrze i strzale Artura Skiby piłka odbiła się od zawodnika biało-niebieskich i wyszla na rzut rożny. Mateusz Niechciał dośrodkował na 20. metr do niepilnowanego Skiby, który uderzeniem z lewej nogi po koźletrafił w spojenie słupka i poprzeczki.Lecącą wzdłuż linii bramkowej piłkę tylko obserwowali Karol Salik i PovilasLuksys, a nadbiegający Grzegorz Kmiecik z bliska wpakował ją do siatki.
Trener Wigier DonatasVencevicius dokonał trzech zmian, ale więcej z gry mieli podochoceni korzystnym wynikiem gospodarze. Dwukrotnie groźnie uderzał Paweł Pyciak, a po drugiej stronie boiska wrzutek próbował Mackiewicz, obrońcy gospodarzy zablokowali strzał Daniela Michałowskiego.
Limanovia ustaliła wynik meczu dwie minuty przed końcem. Lewą stroną popędził Piwowarczyk, dograł do Grzegorza Kmiecika, który w polu karnym wymanewrował Michałowskiego oraz Bogusza, przełożył piłkę na prawą nogę i strzałem po ziemi z 10 metrów nie dal szans Karolowi Salikowi.
Limanovia Limanowa – Wigry Suwałki 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 –Pyciak (59), 2:0 – Kmiecik (88).
Wigry: Salik – Żebrowski (89. Kamiński), Wenger, Porębski, Bogusz, Radzio (62. Romachów), Atanacković, Jeriomenko (63. Michałowski), Mackiewicz, Luksys (67. Karłowicz), Tuttas.