Zespół Wigier Suwałki kilka miesięcy temu był o krok od powrotu do rozgrywek pierwszej ligi. Odpadł jednak z barażów i pozostaje na trzecim szczeblu rozgrywkowym. W tym roku Biało-Niebiescy znów chcą walczyć o przepustkę na zaplecze Ekstraklasy.
Sezon 2020/2021 był udany dla piłkarzy z Suwałk. Po słabym początku i kilku wahań formy ostatecznie SKS uplasował się na wysokim, czwartym miejscu w klasyfikacji eWinner 2. liga. Wigry pewnie ugruntowały swoją pozycję niezłymi wynikami w końcówce sezonu, dzięki czemu otrzymały prawo wzięcia udziału w turnieju barażowym. Podopieczni trenera Szulczka trafili na drużynę KKS 1925 Kalisz i podstawowy czas gry zakończył się wynikiem remisowym. Rzuty karne zadecydowały o zwycięzcy i górą okazali się piłkarze z Kalisza.
Dla Wigier bez wątpienia był to impuls motywacyjny przed sezonem 2020/2021. Suwalska drużyna mogła bardzo szybko wrócić na szczebel rozgrywek 1. ligi, jednak muszą jeszcze trochę poczekać. Cel na sezon 2021/2022 jest prosty – ponowna walka o awans do Fortuna 1.Liga.
Niespodzianki nie było i zadanie wywalczenia awansu powierzono młodemu trenerowi Dawidowi Szulczkowi, który bardzo solidnie wykonał swoje zadanie w poprzednim sezonie. Były momenty w których wydawało się, że Szulczek opuści Wigry i dołączy do innego zespołu. Mimo ofert i kuszenia ze strony innych klubów, 31-latek pozostał na ławce trenerskiej suwalczan.
Jak co roku klub przeszedł gruntowne odświeżenie. Wigry nie posiadają dużego budżetu i zapewnienie wielu długoterminowych kontraktów nie jest na ich kieszeń. W każde lato kadra z kadry odchodzi wielu zawodników i w ich miejsce przychodzą nowi piłkarze. Jak podsumowuje serwis CasinoShark, ze stadionem w Suwałkach pożegnali się: Grzegorz Aftyka, Adrian Piekarski, Jan Balawejder, Martin Dobrotka, Bartosz Guzewski, Adrian Karankiewicz, Kacper Wełniak oraz Cezary Sauczek.
Letnie okno transferowe w wykonaniu SKS mogło się podobać. Bezsprzecznie największą „bombą” było sprowadzenie Mariusza Rybickiego, który dotychczas występował w Warcie Poznań. Zawodnik ma rozegranych blisko 70 meczów w Ekstraklasie i będzie bardzo ważną częścią zespołu. Co ciekawe, kilka lat temu występował w suwalskiej drużynie.
Do ekipy Wigier zawitali też: Kacper Gruszczyński, Tomasz Lewandowski, Piotr Pierzchała, Kacper Zaborski, Bartosz Prętnik, Mikołaj Randak i Mikołaj Łabojko. Sięgnięto również po graczy zagranicznych. W Suwałkach zameldował się Japończyk Kosei Iwao oraz Brazylijczyk Joao Criciuma.
Mimo przyjścia wartościowych zawodników największym wzmocnieniem w ekipie Suwalczan jest w zasadzie pozostanie w drużynie lidera i kapitana drużyny, Kamila Adamka. W czerwcu pojawiły się pogłoski o możliwym odejściu 32-latka, jednak środkowy napastnik pozostał w Suwałkach. Oprócz niego w drużynie pozostali także Patryk Mularczyk czy Denis Gojko.
Początek sezonu w wykonaniu Wigier przypomina kolejkę górską. Po pięciu pierwszych meczach drużyna z Suwałk ma trzy porażki i dwa zwycięstwa. Wyraźnie nie potrafi ustabilizować swojej dyspozycji na początku tego sezonu i zwycięstwa przeplata porażkami. To jednak dopiero początek sezonu i Wigry stopniowo powinny wchodzić na właściwy poziom.
Podsumowując. Dla Wigier celem numer jeden będzie awans do Fortuna 1.Liga. Mimo niewielkich możliwości i dalekich wyjazdów podlaski zespół ma szanse zająć miejsce w czubie tabeli i powalczyć ponownie w barażach, lub nawet wywalczyć bezpośredni awans do wyższej ligi.
(materiał partnera)
