Wigry Suwałki - Jagiellonia II Białystok 1:1. Nikt nie jest zadowolony [wideo, opinie, tabela]

Piłkarze suwalskich Wigier, wicelidera Betclic 3 Ligi zremisowali 1:1 z rezerwami Jagiellonii Białystok, które zajmują ostatnie miejsce w tabeli.

Obie bramki padły po stałych fragmentach gry. Dla Wigier wynik meczu otworzył przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego Kacper Głowicki, goście wyrównali po wykorzystanym rzucie karnym przez Presleya Pululu.

Do tego spotkania obie drużyny przystępowały z tym samym zamiarem, by wygrać i zmazać plamę po niepowodzeniach w poprzedniej kolejce. Dla Wigier komplet punktów oznaczałoby powrót na pozycję lidera tabeli, natomiast rezerwy Jagielloni traciły by tylko punkt do bezpiecznego 15 miejsca, na które spadł Stomil Olsztyn.

W wyjściowej jedenastce Wigier zabrakło pauzującego za kartki Michała Ozgi, którego zastąpił Filip Kozłowski. Do składu wrócił Maciej Makuszewski, który u boku Patryka Bednarczyka stanowili dwójkę napastników.

Pierwsze minuty tego pojedynku były pod dyktando Wigier. Biało - Niebiescy długo utrzymywali się przy piłce próbując szczęścia w ataku pozycyjnym. Optyczna przewaga trwała pierwszy kwadrans, później spotkanie się wyrównało i choć Wigry składnymi akcjami przenosiły się pod pole karne rywala to więcej konkretnych sytuacji strzeleckich pod bramką Mateusza Taudula zaczęli tworzyć gracze Jagiellonii II Białystok.

Po pierwszej bezbramkowej połowie meczu, na drugą Biało - Niebiescy wyszli z pierwszą zmianą w zespole. Boisko opuścił Michał Mościcki, a na placu gry pojawił się Jakub Paszkowski. Niestety dobre widowisko popsuł silnie padający deszcz, ale to podopieczni Pawła Cimochowskiego grali z wiatrem i mogli odważniej szukać szczęścia po uderzeniach z dystansu.

Właśnie na taki strzał w 60 minucie zdecydował się Kacper Głowicki. Lewy pomocnik Wigier technicznie przymierzył z 19 metrów bezpośrednio z rzutu wolnego i przepięknym strzałem zdejmując pajęczynę z prawego okienka bramki wyprowadził Wigry na prowadzenie.

Kwadrans później po prostopadłym zagraniu, w pole karne wbiegł z piłką Dawid Polkowski i został faulowany przez Nataniela Wybrańca. Arbiter podyktował rzut karny, który na gola zamienił Presley Pululu.

Goście ruszyli do ataku szukając szans na wyrównanie. Mateusz Taudul kilkukrotnie wykazywał się w polu karnym interweniując przy strzałach gości, które najczęściej tworzyły się z prostych błędów w defensywie. Najgroźniejsi w naszym polu karnym byli Jakub Jakimiuk, młodszy brat grającego w Ekstraklasie Afimico - Presley Pululu i były gracz suwalskich Wigier Dawid Polkowski.

- Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty i myślę, że z przebiegu meczu byliśmy ciut bliżej. Szczególnie w drugiej połowie byliśmy bardzo blisko zdobycia zwycięskiej bramki, bo nawet w doliczonym czasie gry mieliśmy piłki kluczowe na 8 metrze, gdzie w swoim stylu kapitalnie bronił Mateusz Taudul - komentował szkoleniowiec Jagielloni Tomasz Kulhawik.

W końcówce to zespół Jagielloni mocniej napierał i obiektywnie patrząc bardziej zasługiwał na gola dającego zwycięstwo w tym meczu. Ale to w 95 minucie Wigry miały jeszcze ostatni w tym spotkaniu stały fragment gry, a wrzuconą piłkę w pole karne strzałem głową piłkę do bramki kierował już Pavlo Berezianskyi. Niestety w tym samym czasie arbiter użył gwizdka pokazując faul na graczu gości i gola nie uznał, po czym w obliczu kontrowersji zakończył spotkanie. Swoje niezadowolenie głośno wyrazili kibice, a wśród samych zawodników doszło do przepychanek.

- Musimy sobie oglądnąć tą sytuację. Mocno kontrowersyjna, gdzie strzelamy bramkę po stałym fragmencie gry na 2:1 w ostatniej akcji meczu, gdzie automatycznie sędziowie przerywają mecz. Szanujemy ten punkt, choć jest on dla nas rozczarowaniem, bo w każdym meczu chcemy wygrywać - oceniał Paweł Cimochowski.

Ostatecznie podział punktów w tym meczu i boisko opuszczali niezadowoleni piłkarze obu zespołów.

Po dwóch teoretycznie łatwiejszych meczach, w których Wigry zebrały tylko jeden punkt, teraz przyjdzie czas na rywali wskazywanych jako faworytów do awansu. Za tydzień w Łomży zagrają z ŁKS, a później na Zarzeczu zmierzą się z Unią Skierniewice.

- Jeżeli zagramy na swoim poziomie i nasze atuty będą widoczne na boisku to ja jestem spokojny o mecze w Łomży i z Unią. Teraz mamy słabszy moment, bo od dwóch spotkań nie wygraliśmy, ale nie można odmówić chłopakom ambicji i woli walki. Potencjał w tej drużynie jest wysoki i to tylko kwestia czasu aż z powrotem zaczniemy wygrywać zapowiedział szkoleniowiec Wigier.

Adrian Milewski

Fot. Miłosz Kozakiewicz

Wigry Suwałki – Jagiellonia II Białystok 1 : 1 (0:0)

Bramki: 1:0 – Kacper Głowicki 60, 1:1 – Presley Pululu 75-karny

Wigry: Mateusz Taudul – Pavlo Berezyanskyi, Nataniel Wybraniec, Filip Kozłowski, Eryk Matus, Michał Mościcki, Oskar Osipiuk, Bartosz Gużewski, Kacper Głowicki, Maciej Makuszewski, Patryk Bednarczyk.

Rezerwa: Michał Dębski – Kacper Babkowski, Szymon Turczewski, Przemysław Modzelewski, Dominion Otito, Pawel Omilianowicz Krzysztof Cudowski, Kamil Zalewski

Jagiellonia II: Bartłomiej Żynel – Oskar Lipiński, Adrian Duchnowski, Toki Hirosawa, Eryk Kozłowski, Dawid Polkowski, Filip Wolski, Dimitros Redsos, Presley Pululu, Szymon Pankiewicz, Jakub Jakimiuk.

Rezerwa: Konrad Kożuchowski – Dominik Kobus, Hubert Karpiński, Jakub Kruszewski, Kacper Ptasiński, Mikołaj Wasilewski, Franciszek Fabiszewski, Jakub Burkowski, Michał Surzyn.

Pozostałe wyniki i para 12. kolejki

Piątek, 11 października

GKS Wikielec – Unia Skierniewice 0 : 1

Broń Radom – Lechia Tomaszów Mazowiecki 1 : 0

Sobota, 12 października

GKS Bełchatów – Warta Sieradz 1 : 0

Mławianka Mława – ŁKS Łomża 1 : 2

Sokół Aleksandrów Łódzki – Victoria Sulejówek 0 : 1

Stomil Olsztyn – Pelikan Łowicz 1 : 2

Polonia Lidzbark Warmiński - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1 : 2

Środa, 30 października

Legia II Warszawa – Wisła II Płock 12:00

Tabela III ligi