Wigry Suwałki - KS Michałowo 1:1. Zagrali słabo, ale zostali liderem [wideo, opinie, zdjęcia]

Po czterech kolejnych zwycięstwach, Biało-Niebiescy na własnym boisku tylko zremisowali, stracili pierwsze punkty w sezonie, a mimo to już samodzielnie prowadzą w tabeli.

Do niedzielnego meczu z KS Michałowo suwalska drużyna przystępowała znając wyniki sobotnich spotkań. Dotychczasowy lider z Wasilkowa  nieoczekiwanie uległ Warmii Grajewo i podopiecznym Kamila Lauryna wystarczał punkt, by zostać liderem.

Długo wydawało się, że nie osiągną celu, że poniosą porażkę z niedocenianym zespołem z Michałowa, który w Suwałkach zasłużył na więcej niż remis, stworzył sobie dużo więcej groźnych sytuacji.

- Zagraliśmy bardzo słabo – przyznaje Kamil Lauryn, trener Wigier. – Dopiero w drugiej połowie zacieklej dążyliśmy do wyrównania i zwycięskiej bramki. Do remisu doprowadziliśmy w 88 minucie i zabrakło już czasu na zadanie decydującego ciosu.

Wigry zaczęły nieźle, dobra okazję miał Wojciech Mickiewicz, ale zaraz do głosu doszli też goście. Już w pierwszym kwadransie zmusili Piotra Słowikowskiego do kapitalnych obron po rzucie wolnym i strzale z woleja, a także po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, po którym dwukrotnie uderzali piłkę głową.

Suwalczanie w odpowiedzi starali się dłużej utrzymywać przy piłce, grali po obwodzie i próbowali prostopadłych podań do Sebastiana Zackiewicza i Wojciecha Mickiewicza. Wszystkie te zagrania były jednak zbyt mocne i piłka wylatywała poza boisko. Znakomita okazję miał Marcin Fiedorowicz, który z bliska strzelił wprost w bramkarza rywali. Na domiar nieszczęść, już po półgodzinie gry z boiska musiał zejść narzekający na uraz Radosław Gulbierz, lider suwalskiej ekipy.

Goście z Michałowa czyhali na odbiór piłki w środku pola i szybkie kontry. Powodzenie przyniosła im akcja w doliczonym czasie pierwszej połowy. Strzał Kamila Sakowicza bramkarz Wigier zdołał jeszcze obronić, ale po dobitce z bliskiej odległości był już bezradny. Gola „do szatni” strzelił Kevin Kiersnowski.

Po zmianie stron, Wigry zaatakowały szybciej,  prostszymi  środkami, ale szwankowała skuteczność. Ponownie nad poprzeczką uderzył Wojciech Mickiewicz, a Piotr Lipiński, który wszedł w jego miejsce, strzelił zza linii pola karnego zbyt lekko, by stworzyć problemy Jakubowi Tomkielowi.

Przyjezdni mogli podwyższyć prowadzenie, ale po kontrach w wykonaniu Piotra Skiepko i Kamila Sakowicza znakomitym refleksem popisywał się bramkarz Wigier.

- Za to, co wyczyniał Piotr Słowikowski należy mu się największy szacunek, chapeaux bas – chwali bramkarza Kamil Lauryn. – Powtarzam wszystkim zawodnikom, także tym z szerokiej kadry,  że oni wszyscy tworzą zespół każdy z nich ma szansę, by zostać graczem meczu.

Niewykorzystane przez piłkarzy KS Michałowo okazje zemściły się na nich dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Lewą stroną popędził Dawid Kalinowski, przedryblował kilku rywali i jak na tacy wyłożył piłkę Wojciechowi Ładzie, a ten - Sebastianowi Zackiewiczowi. Najskuteczniejszy zawodnik Wigier znalazł się tam, gdzie trzeba, przyłożyl nogę tak, jak należy i na tablicy wyników wyświetliło się 1:1.

W doliczonym czasie Marcin Fiedorowicz uderzył tu obok słupka, kolejne dwie okazje stworzyli goście, ale rezultat ni uległ już zmianie.

- Zagralismy bardzo dobre spotkanie, zrealizowaliśmy wszystkie założone cele – ocenia Grzegorz Szymański, trener KS Michałowo. – Boli jednak to, że gola straciliśmy w 88 minucie, byliśmy tak blisko, a w dodatku chwilę wcześniej to my mogliśmy strzelić bramkę.

- Gratulacje dla zespołu z Michałowa, musimy uszanować punkt zdobyty w meczu z tym rywalem – mówi Kamil Lauryn. – Cieszymy się z tego, że wysunęliśmy się na czub tabeli, ale musimy poprawić naszą grę.  Każdy przeciwnik będzie spinał się na Wigry Suwałki, bo jesteśmy w tej lidze uznana marką.

Tekst i fot. Wojciech Drażba

Wigry Suwałki - KS Michałowo 1 : 1 (0:1)

Gole: 0:1 - Kewin Kiersnowski (45+2), 1:1 - Sebastian Zackiewicz 88 

Wigry: Piotr Słowikowski - Łukasz Trąbka, Piotr Sowulewski, Tomasz Rytelewski, Radosław Gulbierz (33. Sebastian Dębski), Wojciech Milewski (Wojciech Łada), Łukasz Kubrak (76. Gabriel Romatowski), Marcin Fiedorowicz, Sebastian Zackiewicz, Dawid Kalinowski, Wojciech Mickiewicz (60. Piotr Lipiński).

Michałowo: Jakub Tomkiel – Michał Dawidowicz, Adam Butkiewicz (83. Tadeusz Rogowski), Przemysław Panek, Piotr Skiepko, Jakub Małyszko, Kevin Kiersnowski, Paweł Zabrocki, Damian Grabowski (65. Łukasz Roszkowski), Jakub Korotkiewicz, Kamil Sakowicz

Żółte kartki: Wojciech Mickiewicz, Łukasz Trąbka, Tomasz Rytelewski – Kamil Sakowicz

Pozostałe wyniki 5. kolejki :

Sobota, 27.08.

MOSP Białystok - Dąb Dąbrowa Białostocka 2 : 1

Czarni Czarna Białostocka - KS Śniadowo 0 : 3

KS Wasilków - Warmia Grajewo 2 : 3

KS Grabówka - Sparta 1951 Szepietowo 0 : 0

Orzeł Kolno - ŁKS 1926 Łomża 0 : 4

Cresovia Siemiatycze - Krypnianka Krypno 0 : 0

Niedziela, 28.08.

Promień Mońki - Wissa Szczuczyn 2 : 0

Tur Bielsk Podlaski - Ruch Wysokie Mazowieckie 2 : 1

Tabela:

Zestaw par 6 kolejki,

Sobota, 3.09.

ŁKS 1926 Łomża - Czarni Czarna Białostocka 15:00

Ruch Wysokie Mazowieckie - Orzeł Kolno 15:00

Wissa Szczuczyn - Wigry Suwałki 16:00

Warmia Grajewo - Promień Mońki 16:00

Niedziela, 4.09.

Sparta 1951 Szepietowo - Krypnianka Krypno 16:00

Dąb Dąbrowa Białostocka - Cresovia Siemiatycze 15:00

Zaległy mecz 2 kolejki:

środa, 28.09. godz. 16:00

Wissa Szczuczyn - Orzeł Kolno

Strzelcy goli dla Wigier:

4 - Sebastian Zackiewicz

3 - Łukasz Trąbka,

2 – Dawid Kalinowski, Marcin Fiedorowicz, Filip Kozłowski,

1 – Radosław Gulbierz, Łukasz Kubrak, Wojciech Łada, Wojciech Mickiewicz, Wojciech Milewski,