Walczący o awans do III ligi suwalski zespół zrehabilitował się za ubiegłotygodniowy remis w Krypnie. Bardzo pewnie pokonał gości z Dąbrowy Białostockiej, których mógł odprawić z dwukrotnie większym bagażem bramek.
- 4:0 – wynik jest, jaki jest, Wigry jeszcze do 80 minuty prowadziły tylko 2:0 – podsumowuje Jacek Markiewicz, trener Dębu, w przeszłości piłkarz ekstraklasowej Jagiellonii Białystok. – Wraz z prezesem klubu Mieczysławem Sołowiejem ustaliliśmy, ze budujemy młody zespól, na środek tabeli IV ligi. Grają w nim ci, którym się chce, a nie ci, którzy chcą dużo, a potrafią niewiele – dodaje.
4:0 to Wigry powinne były prowadzić do przerwy. Było tylko 1:0 po golu zdobytym, na szczęście, dosyć szybko, bo już w 9 minucie. Krzysztof Cudowski rzucił piłkę z głębi, z prawej strony, a zamykający akcję Dawid Kalinowski lewa nogą z woleja wpakował ją do siatki. Do ładnej asysty Krzysztof Cudowski mógł dorzucić w pierwszych 45 minutach przynajmniej 3 gole, po rajdach Radosława Gulbierza lewą stroną pola karnego do końcowej linii i podaniach wzdłuż bramki. Najpierw, rosły, niezbyt dobrze czujacy się na grząskiej murawie środkowy napastnik Biało-Niebieskich fatalnie z dwóch metrów uderzył nad poprzeczką, po kolejnym jego strzale piłka trafiła w nogi obrońcy Debu, a w trzeciej sytuacji główkował tuż obok prawego słupka bramki przyjezdnych. Przed przerwą dogodne sytuacje mieli jeszcze Piotr Sowulewski, który z 9 metrów uderzył płasko w w gąszcz nóg oraz Bartosz Gużewski, który w podobny sposób strzelił po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawida Kalinowskiego.
W przerwie zirytowany nieskutecznością podopiecznych Kamil Lauryn dokonał dwóch zmian. Za Łukasza Trąbkę na prawe wahadło wszedł 17-letni Kacper Babkowski, a Piotra Sowulewskiego zastąpił w środku wracający do pełni sil po kontuzji Marcin Fiedorowicz.
Nadal na lewej stronie rywali ogrywał Radosław Gulbierz, który już w 46 minucie wyłożył piłkę na 8. metr, ale znowu Krzysztof Cudowski nie trafił do bramki. Dwie minuty później z linii bramkowej obrońca Dębu wybił piłkę po technicznym uderzeniu Bartosza Gużewskiego. W 57 minucie Kacper Babkowski dośrodkował z prawej strony na głowę Pawła Fajkowskiego, ale na posterunku był dobrze broniący bramkarz gości Damian Dunaj, który sparował piłkę na róg. Po kolejnych 10 minutach Damiana Dunaja zastąpił między słupkami Jakub Kondrusiewicz.
- To była zaplanowana zmiana - tłumaczy trener Dębu. – Kondrusiewicz wraca po kontuzji i chciałem, żeby poczuł piłki.
Zmianę, znowu podwójna, przeprowadził też Kamil Lauryn. Za utykającego Filipa Kozłowskiego na prawa obronę wszedł 16-letni Beniamin Przełomski, a za Pawła Fajkowskiego – 19-letni Piotr Lipiński. Wszyscy zmiennicy dużo wnieśli w poczynania ofensywne, zaraz dali o sobie znać w wymierny sposób.
Kwadrans przed końcem Piotr Lipiński idealnie zagrał prostopadłą piłkę między stoperów, a Krzysztof Cudowski wreszcie skutecznie, spokojnie wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem i było 2:0.
W 82 minucie golem bardzo dobry występ uświetnił Radosław Gulbierz. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego dynamicznie wbiegł w pole karne i został sfaulowany. Sam wymierzył sprawiedliwość, strzałem z „11” całkowicie zmylił bramkarza Dębu.
Dobrze, że było już 3:0, bo dopiero przy tym wyniku, w 85 minucie jedyną stuprocentową sytuację stworzyła sobie młoda ekipa Dębu. Adam Chim podał do Tymoteusza Kostro, a ten z najbliższej odległości nie trafił do bramki Wigier.
Biało-Niebiescy odpowiedzieli natychmiast. Kacper Babkowski sprytnie podał do Piotra Lipińskiego i piłka po raz czwarty ugrzęzła w siatce gości.
- To nic, że długo prowadziliśmy tylko jedna bramka, skończyło się 4:0 – mówi Kamil Lauryn. – Dopisujemy 3 punkty, robimy mały kroczek, a do awansu zostało ich jeszcze 13. Wszyscy wierzymy bowiem, że uda się nam osiągnąć szczyt góry. Najważniejsze, że młodzi chłopacy, którzy weszli po przerwie, dali jakość. Praca wszystkich 22 zawodników, trenerów i zarządu zaczyna przynosić efekty. Mogę wszystkie mecze wygrywać 1:0, po golach w 90 minucie i takiej postawy wymagam od zespołu. Najważniejsze, to zagrać na zero z tyłu, samemu coś zdobyć i dopisać sobie 3 punkty. O to postaramy się też za tydzień w Wasilkowie.
Dzisiaj KS Wasilków całkiem niespodziewanie uległ Wissie Szczuczyn, spadkowiczowi z III ligi, która po slabym początku zbliża się do ścislej czołówki. Sensacyjnie zaś z Czarna Czarna Białostocka przegrała Warmia Grajewo, za co utratą posady zapłacił juz trener Paweł Sobolewski.
W niedzielę natomiast będziemy sciskać kciuki za to, żeby Tur Bielsk Podlaski pokonał lidera z Łomży.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki - Dąb Dąbrowa Białostocka 4 : 0 (1:0)
Bramki: 1:0 - Dawid Kalinowski 9, 2:0 - Krzysztof Cugowski 74, 3:0 - Radosław Gulbierz 82-karny, 4:0 - Piotr Lipiński 86
Wigry: Piotr Słowikowski – Filip Kozłowski (61. Beniamin Przełomski), Jakub Płoszkiewicz, Krzysztof Cudowski, Dawid Kalinowski, Eduard Serbuł, Paweł Fajkowski (61. Piotr Lipiński), Piotr Sowulewski (46. Marcin Fiedorowicz), Radosław Gulbierz, Bartosz Gużewski, Łukasz Trąbka (46. Kacper Babkowski)
Dąb: Damian Dunaj (66. Jakub Kondrusiewicz) – Kacper Łukawski (55. Przemysław Iwanowski), Krzysztof Rychtarczyk, Bartosz Kułak, Mateusz Sołowiej, Dawid Kos, Adrian Chim (86. Mateusz Hawrylik), Dawid Dudziuk, Jan Kacprowski, Tymoteusz Kostro, Mikołaj Markiewicz.
Pozostałe wyniki i pary 21. kolejki IV Ligi Podlaskiej
Sobota, 01.04.
Cresovia Siemiatycze - Sparta 1951 Szepietowo 1 : 3
Promień Mońki - KS Michałowo 2 : 2
Czarni Czarna Białostocka - Warmia Grajewo 1 : 0
Orzeł Kolno - KS Śniadowo 0 : 3
KS Wasilków - Wissa Szczuczyn 1 : 2
Niedziela, 2.04.
Tur Bielsk Podlaski - ŁKS 1926 Łomża 14:00
KS Grabówka - Ruch Wysokie Mazowieckie 17:00
MOSP Białystok - Krypnianka Krypno przełożony na 26.04. godz. 17:30
Tabela po 20 kolejkach:
1. |
ŁKS 1926 Łomża |
20 |
46 |
64:18 |
2. |
Ruch Wysokie Maz. |
19 |
43 |
56:21 |
3. |
Wigry Suwałki |
21 |
43 |
63:35 |
4. |
Tur Bielsk Podlaski |
19 |
42 |
46:26 |
5. |
Wissa Szczuczyn |
20 |
40 |
57:28 |
6. |
KS Wasilków |
21 |
38 |
53:30 |
7. |
Sparta 1951 Szepietowo |
21 |
37 |
36:35 |
8. |
Promień Mońki |
21 |
36 |
42:31 |
9. |
Warmia Grajewo |
19 |
30 |
36:32 |
10. |
KS Michałowo |
20 |
23 |
42:45 |
11. |
Krypnianka Krypno |
20 |
22 |
28:43 |
12. |
KS Śniadowo |
21 |
20 |
30:45 |
13. |
MOSP Białystok |
20 |
19 |
36:54 |
14. |
Dąb Dąbrowa B-cka |
21 |
17 |
29:54 |
15. |
Czarni Czarna B-cka |
21 |
17 |
28:59 |
16. |
Cresovia Siemiatycze |
21 |
16 |
27:56 |
17. |
KS Grabówka |
19 |
15 |
19:49 |
18. |
Orzeł Kolno |
20 |
10 |
17:48 |
Zestaw par 22. kolejki
Czwartek, 6.04.
Ruch Wysokie Mazowieckie - Tur Bielsk Podlaski 17:00
Piątek, 7.04.
Krypnianka Krypno - Cresovia Siemiatycze 16:00
Dąb Dąbrowa Białostocka - MOSP Białystok 16:30
Sparta 1951 Szepietowo - KS Grabówka 17:00
Sobota, 8.04.
Wissa Szczuczyn - Promień Mońki 13:00
ŁKS 1926 Łomża - Orzeł Kolno 15:00
KS Śniadowo - Czarni Czarna Białostocka 15:00
Warmia Grajewo - KS Wasilków 16:00
KS Michałowo - Wigry Suwałki 16:00
Zaległe spotkania
z 17. kolejki:
Warmią Grajewo - Ruch Wysokie Mazowieckie 12.04. godz. 17:00
z 18 kolejki:
KS Michałowo - Orzeł Kolno 26.04. godz. 17:30
Warmia Grajewo – KS Grabówka 26.04. godz. 17:30
Wissa Szczuczyn – Tur Bielsk Podlaski 26.04. godz. 18:00
z 21. kolejki:
MOSP Białystok - Krypnianka Krypno 26.04. godz. 17:30