W ostatnim w tym roku spotkaniu przed własną publicznością suwalskie Wigry wysoko pokonały aspirującą o grę w barażach drużynę KKS-u Kalisz 3:0 i za tydzień w Elblągu zagrają o to, by przezimować w czołowej szóstce.
Wysokie zwycięstwo odniosła także wspomniana Olimpia, która takim samym wynikiem wygrała w Krakowie z miejscowym Hutnikiem. Pokaz skuteczności dała także Chojniczanka, zwyciężając 4:1 w Ostródzie. Teraz suwalczanie tracą tylko jedno oczko do czwartej w tabeli Raduni, która dziś - po dwóch rzutach karnych - przegrała z Garbarnią.
Biało–Niebiescy na biegunie zimna stworzyli twierdzę nie do zdobycia. W całej rundzie nie byli gościnni, bo oprócz inauguracyjnej porażki z Chojniczanką Chojnice tylko raz podzielili się punktami i odnieśli aż osiem zwycięstw. W ostatnim meczu na Zarzeczu odprawili z kwitkiem kaliszan, po bramkach Mikołaja Łabojko, Mariusza Rybickiego i Kacpra Zaborskiego.
Trener Wigier Grzegorz Mokry przed meczem sugerował, że dziś w wyjściowym składzie pojawi się debiutant. Z pewnością zaskoczył, bo na ławce rezerwowych obok Elso Brito posadził Denisa Gojko, a od pierwszej minuty wybiegł wypożyczony z Pogoni Szczecin, 19-letni napastnik Kacper Zaborski. Do składu wrócił też Patryk Mularczyk, a mecz z wysokości trybun obserwował Kamil Adamek i kontuzjowani – Rafał Grzelak i Mateusz Sowiński.
Na doskonale odśnieżonej, przygotowanej do meczu murawie z animuszem spotkanie rozpoczęli goście, którzy podobnie jak tydzień temu Chojniczanka starali się utrzymywać przy piłce na połowie Wigier. Na szczęście dominacja gości trwała niecały kwadrans i później mecz się wyrównał. W szeregach Wigier bardzo aktywnie w środku boiska pogrywali Mikołaj Łabojko z Patrykiem Mularczykiem szukając w polu karnym wysokiego Michała Żebrakowskiego i Kacpra Zaborskiego.
- Fantastyczny początek, bardzo dobre wejście, zdominowaliśmy przeciwnika na jego boisku. Stworzyliśmy dogodne sytuacje, które można było lepiej rozwiązać. Później w nasze poczynania wkradło się trochę niefrasobliwości – komentował trener gości Bogdan Zając.
W 27 minucie gospodarze mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu Mariusza Rybickiego z narożnika boiska podanie przedłużyli głową interweniujący goście i piłka trafiła do Mikołaja Łabojko, który mocnym, płaskim strzałem pomiędzy interweniującym na linii bramkarzem i obrońcą umieścił piłkę w siatce rywali i Wigry wyszły na prowadzenie.
- Dużo pracujemy nad rozegraniem rzutów rożnych, próbujemy różnych rozwiązań. Na dzisiejszy mecz mieliśmy przygotowanych kilka wariantów i jeden przyniósł skutek w postaci bramki, co bardzo cieszy – komentował trafienie trener Wigier, Grzegorz Mokry.
- Do teraz nie mogę pojąć jak ta piłka przeszła pomiędzy tyloma zawodnikami. Nikt tego nie wybił i z niczego dostaliśmy bramkę – oceniał bramkową sytuację szkoleniowiec gości.
Biało–Niebiescy po zdobytym golu bardzo dobrze zareagowali, nie cofnęli się pod własną bramkę, nie czekali na rozwój wydarzeń. Ambitnie podchodzili do rywala wysoko i starali się kontrolować boiskowe wydarzenia. Z biegiem czasu kaliszanom jakby brakowało pomysłu na dobrze dysponowanych graczy Wigier. W pierwszej odsłonie strzałami z dystansu kilkakrotnie postraszył Patryk Mularczyk i Mariusz Rybicki, ale kibice Wigier więcej trafień do bramki nie zobaczyli.
Po zmianie stron i zapewne mocnych słowach w szatni trenera Bogdana Zająca drużyna Kalisza znów odważnie próbowała wejść w mecz, aby jak najszybciej odwrócić wynik.
Po kilku zablokowanych próbach strzału przez zmienników Piotra Giela i Daniela Kamińskiego, piłkę w środku boiska przechwycił Mikołaj Łabojko i zagrał kapitalne prostopadłe podanie w kierunku Mariusza Rybickiego. Pomocnik Wigier wykorzystując wolną przestrzeń przez gapiostwo stoperów wyszedł sam na sam z bramkarzem Maciejem Krakowiakiem i mocnym strzałem podwyższył prowadzenie w tym meczu. Biało – Niebiescy, ku uciesze kibiców, po raz drugi zaprezentowali piłkarską kołyskę dedykując ją Patrykowi Mularczykowi, który w ubiegły poniedziałek został szczęśliwym ojcem bliźniaków.
- Bardzo mnie cieszy nasza reakcja szczególnie po stracie piłki. Zaczynamy pracować bardzo szybko, żeby ją odzyskać. Nie cofamy się w kierunku własnej bramki, a robimy krok do przodu. To jest postęp w naszej grze i dzięki temu stwarzamy sytuacje – chwalił zespół trener Wigier.
Goście mimo dwubramkowej straty nie zamierzali się poddawać i szukali bramki kontaktowej. W 53 minucie była do tego okazja, ale po strzale Mateusza Majewskiego świetnie interweniował Hieronim Zoch. Chwilę później obok słupka dwukrotnie uderzał Mateusz Wysokiński.
Kaliszanie atakowali, ale w obronie suwalczan dwoił się i troił Tomasz Lewandowski, który kilka razy oddalał zagrożenie sprzed własnego pola karnego. W 67 minucie szansę mieli Biało-Niebiescy, gdy wyszli z kontratakiem w przewadze liczebnej, ale podanie Mariusza Rybickiego w kierunku Michała Żebrakowskiego zostało zablokowane.
W 81 minucie zapachniało trafieniem dla gości. Po dobrej, kombinacyjnej akcji lewą stroną i dośrodkowaniu Michała Boreckiego słupek bramki Hieronima Zocha obił młodzieżowiec – Kamil Koczy.
Na placu gry zameldował się Denis Gojko i po chwili było już po zawodach. Po przejęciu futbolówki w środku boiska i znów dobrym podaniu Mikołaja Łabojko, piłkę z prawej strony boiska dośrodkował Kacper Michalski i przed siebie wypluł ją interweniujący Maciej Krakowiak. Dopadł do niej Kacper Zaborski i płaskim strzałem przy słupku zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Wigier i decydującą o końcowym rezultacie tego meczu.
- W końcówce zabrakło zdecydowania w interwencji i przeciwnik nas dobił. To bardzo boli, bo po piłkarsku zostaliśmy spoliczkowani, a to był bardzo stykowy mecz. Chwała zwycięzcom, bo zagrali bardzo skutecznie i nas wypunktowali – oceniał po meczu Bogdan Zając, trener KKS-u Kalisz.
KKS Kalisz nie był w stanie odpowiedzieć bramką honorową i trzy punkty powędrowały na konto suwalskich Wigier. Rewanż za jesienną porażkę 0:1 i debiut nowego trenera przed własną publicznością był więc w pełni udany.
- Bardzo nam zależało, żeby dzisiaj odnieść zwycięstwo, żeby tą twierdze Suwałki podtrzymać i to się udało – kończył zadowolony z rezultatu meczu szkoleniowiec Biało–Niebieskich.
Podopieczni Grzegorza Mokrego zaprezentowali wysoką skuteczność w wykorzystywaniu sytuacji podbramkowych i odnieśli pewne zwycięstwo dające szanse na to, by przerwę zimową spędzić w strefie barażowej. Aby tak się stało za tydzień, w ostatnim meczu tego roku, muszą pokonać Olimpię Elbląg.
Adrian Milewski
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Wyniki i pary 19. kolejki eWinner 2.Ligi:
Piątek, 26.11.
Ruch Chorzów - Motor Lublin 0 : 0
Żółte kartki: Patryk Sikora - Vitinho x 2
Czerwona kartka: Vitinho (Motor, 37 min., za 2 żółte)
Sobota, 27.11.
Wigry Suwałki - KKS 1925 Kalisz 3 : 0 (1:0)
Gole: Mikołaj Łabojko 27, Mariusz Rybicki 47, Kacper Zaborski 84
Żółta kartka: Mateusz Mączyński (KKS 1925)
Wigry: Hieronim Zoch - Kacper Michalski (88. Piotr Pierzchała), Michał Ozga, Tomasz Lewandowski, Łukasz Bogusławski, Patryk Mularczyk - Mariusz Rybicki (82. Denis Gojko), Bartłomiej Babiarz (88. Robert Bartczak), Mikołaj Łabojko (88. Filip Kozłowski), Kacper Zaborski - Michał Żebrakowski (71. Kōsei Iwao).
KKS 1925: Maciej Krakowiak - Karol Smajdor (46. Daniel Kamiński), Przemysław Stolc, Filip Kendzia, Mateusz Mączyński, Nikodem Zawistowski (87. Bartłomiej Putno) - Bartłomiej Maćczak (46. Piotr Giel), Michał Borecki, Andrzej Kaszuba (73. Adrian Łuszkiewicz), Mateusz Wysokiński (73. Kamil Koczy) - Mateusz Majewski.
Sędzia: Konrad Aluszyk (Toruń)
Znicz Pruszków - GKS Bełchatów 0 : 0
Żółte kartki: Lukáš Hrnčiar, TYmon Proczek - Mateusz Gancarczyk, Waldemar Gancarczyk, Artur Golański
Hutnik Kraków - Olimpia Elbląg 0 : 3 (0:2)
Gole: Jan Sienkiewicz 12, Michał Czarny 35, Szymon Stanisławski 76
Żółte kartki: Piotr Stawarczyk, Dominik Zawadzki (Hutnik)
Sokół Ostróda - Chojniczanka Chojnice 1 : 4 (0:3)
Gole: Patryk Skórecki 86 (z karnego) - Pląskowski 2, Mikołajczyk 12, Huffel 23, Szymon Emche 90+3
Żółte kartki: Kamil Kurowski, Arturo Lias – Kamil Broda, Damian Byrtek, Marcin Trojanowski
Radunia Stężyca - Garbarnia Kraków 0 : 2 (0:1)
Gole: Daniel Morys 13 (z karnego), Michał Klec 52 (z karnego)
Żółte kartki: Jakub Witek, Dmytro Baszłaj, Przemysław Szur, Michał Miller – Wojciech Słomka, Wiktor Szywacz
Stal Rzeszów - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3 : 1 (1:0)
Gole: Damian Michalik 20, Dominik Marczuk 55, Dawid Olejarka 90 - Jean Franco Sarmiento 81
Żółte kartki: Ramil Mustafajew, Wiktor Kaczorowski – Rafał Zembrowski
Niedziela, 28.11.
Śląsk II Wrocław - Pogoń Siedlce 13:00
Wisła Puławy - Lech II Poznań 16:00
Tabela:
1. |
Stal Rzeszów |
18 |
45 |
39:12 |
2. |
Chojniczanka Chojnice |
19 |
35 |
41:19 |
3. |
Ruch Chorzów |
18 |
35 |
27:17 |
4. |
Radunia Stężyca |
19 |
29 |
33:28 |
5. |
Lech II Poznań |
18 |
29 |
18:16 |
6. |
Olimpia Elbląg |
19 |
29 |
19:19 |
7. |
Wigry Suwałki |
19 |
28 |
32:19 |
8. |
Motor Lublin |
19 |
27 |
30:19 |
9. |
Garbarnia Kraków |
18 |
27 |
26:22 |
10. |
Wisła Puławy |
18 |
26 |
33:28 |
11. |
Śląsk II Wrocław |
18 |
26 |
30:29 |
12. |
KKS 1925 Kalisz |
19 |
24 |
20:23 |
13. |
Znicz Pruszków |
19 |
23 |
22:27 |
14. |
Pogoń Siedlce |
17 |
20 |
23:32 |
15. |
Pogoń Grodzisk Maz. |
19 |
18 |
19:29 |
16. |
GKS Bełchatów |
19 |
15 |
15:31 |
17. |
Hutnik Kraków |
19 |
12 |
14:33 |
18. |
Sokół Ostróda |
19 |
9 |
10:38 |
GKS Bełchatów został ukarany odjęciem czterech punktów za zaległości finansowe.
Zaległe mecze z 18 kolejki
Środa, 1.12.
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów 13:00
Garbarnia Kraków - Stal Rzeszów – brak nowego terminu
Zestaw par 20 kolejki
Sobota, 4.12.
Olimpia Elbląg - Wigry Suwałki 13:00
Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Radunia Stężyca 13:00
KKS 1925 Kalisz - Sokół Ostróda 16:00
Niedziela, 5.12.
Garbarnia Kraków - Wisła Puławy 12:00
Lech II Poznań - Znicz Pruszków 12:00
Pogoń Siedlce - Hutnik Kraków 12:00
Motor Lublin - Śląsk II Wrocław 16:00
Poniedziałek, 6.12.
Chojniczanka Chojnice - Stal Rzeszów 18:15
GKS Bełchatów - Ruch Chorzów ???
Czołówka strzelców goli:
15 goli – Michał Fidziukiewicz (Motor)
8 goli – Damian Michalik (Stal Rzeszów)
7 goli – Tomasz Foszmańczyk (Ruch Chorzów), Jean Franco Sarmiento (Pogoń Grodzisk Mazowiecki), Piotr Giel (KKS 1925 Kalisz), Maciej Górski (Pogoń Siedlce), Adrian Paluchowski (Wisła Puławy),
6 goli – Bartosz Bartosiak (Wisła Puławy), Sebastian Bergier (Śląsk II), Mariusz Gabrych (Znicz), Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice), Szymon Skrzypczak (Chojniczanka Chojnice),
5 goli – Carlos Daniel (Wisła Puławy), Michał Feliks (Garbarnia Kraków), Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów), Michal Klec (Garbarnia), Wojciech Łuczak (Radunia), Artur Pląskowski (Chojniczanka), Andreja Prokić (Stal Rzeszów),
Gole dla Wigier:
3 - Mikołaj Łabojko, Mateusz Sowiński,
2 - Kōsei Iwao, Kacper Michalski, Piotr Pierzchała, Mariusz Rybicki,
1 – Kamil Adamek, Bartłomiej Babiarz, Robert Bartczak, João Criciúma, Denis Gojko, Mikołaj Randak, Kacper Zaborski, Klaudiusz Krasa (Olimpia Elbląg, samobójczy),