W swoim pierwszym sparingu suwalscy czwartoligowcy rozgromili występującą w warmińsko-mazurskiej klasie okręgowej drużynę z Ełku. Goście stawiali opór tylko w pierwszej połowie, której występowali w najsilniejszym składzie.
W zimowej przerwie drużynę Wigier opuścili Diakhite Salouma, Wojciech Mickiewicz, odbywający służbę wojskową Paweł Stasiński, Gabriel Romatowski, Wojciech Łada i Tomasz Rytelewski.
- Trenuje 26 zawodników, każdy z nich ma czystą kartę i walczy o miejsce w podstawowym składzie – mówi Kamil Lauryn, trener Wigier Suwałki. – Cieszy, ze do pierwszego sparingu zawodnicy podeszli z wielkim zaangażowaniem, pokazali, że dobrze przepracowaliśmy miniony tydzień.
Przeciwko Mazurowi nie zagrali kontuzjowani Radosław Gulbierz i Sebastian Zackiewicz oraz chory Jakub Płoszkiewicz, wychowanek Jagiellonii, występujący ostatnio w III-ligowej Olimpii Zambrów.
Z nowych zawodników zobaczyliśmy sprowadzonych z Mamr Giżycko ukraińskiego obrońcę Eduarda Serbuła i ofensywnego pomocnika Mariusza Bucio, testowanego belgijskiego napastnika rodem z Ghany Jefrey’a Allotely'a, Pawła Fajkowskiego z Verty Suwałki oraz wychowanków – Bartosza Gużewskiego (ostatnio Olimpia Zambrów), 16-ltniego Kacpra Babkowskiego, który wrócił z Polonii Warszawa oraz jesienią wypożyczonych do Pomorzanki Sejny Dawida Andruszkiewicza i Leona Poniatowskiego.
W pierwszej połowie błysnął Mariusz Bucio, który dał Wigrom prowadzenie strzałem z rzutu wolnego. Po jego kolejnym uderzeniu ze stałego fragmentu, bramkarz Mazura sparował piłkę przed siebie, a do siatki dobił ją Filip Kozłowski (na górnym zdjęciu). W drugiej części Filip nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał w lewy róg zdołał obronić bramkarz.
Po przerwie, w środku pola inteligentnymi podaniami na skrzydła imponował 16-letni Kacper Rejterada, który zanotował nie tylko asysty drugiego stopnia, ale pięknego gola zza pola karnego na 9:0.
Po jednym z zagrań Kacpra Rejterady, ładni dośrodkował Paweł Omilianowicz, a głową uderzył piłkę do siatki Marcin Fiedorowicz. Najskuteczniejszy jesienią piłkarz Wigier strzelił Mazurowi 4 gole, a po jednym z jego uderzeń piłka odbiła się od słupka. W słupek trafił też pechowy Paweł Omilianowicz, który w kolejnej dobrej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Dwa piękne trafienia zaliczył Dawid Kalinowski, z ładnego gola, którego strzelił kończąc szybką akcję, po której znalazł się w sytuacji sam na sam cieszył się młody Dawid Andruszkiewicz.
- Do wyniku nie przywiązujemy większej wagi, ale cieszy, że stwarzamy i wykorzystujemy sytuacje – mówi Kamil Lauryn. Przed nami kolejny tydzień ciężkich treningów, który zakończymy sobotnim sparingiem z Suduvą w piłkarskiej hali w Mariampolu.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki – Mazur Ełk 11:0 (2:0)
Bramki: 1:0 – Mariusz Bucio 29-z wolnego, 2:0 – Filip Kozłowski 40, 3:0 – Dawid Kalinowski 52, 4:0 – Marcin Fiedorowicz, 5:0 – Marcin Fiedorowicz 58, 6:0 – Dawid Kalinowski 68, 7:0 – Dawid Andruszkiewicz, 8:0 – Jeffrey Allotey 75-karny, 9:0 – Kacper Rejterada 78, 10:0 – Marcin Fiedorowicz 82, 11:0 – Marcin Fiedorowicz 90.
Wigry: Piotr Słowikowski (46. Michał Dębski) – Beniamin Przełomski, Eduard Serbuł, Filip Kozłowski, Łukasz Trąbka, Bartosz Gużewski, Mariusz Bucio, Kacper Babkowski, Piotr Lipiński, Jeffrey Allotey, Paweł Fajkowski.
Po przerwie grali także: Piotr Sowulewski, Kacper Rutkowski, Łukasz Kubrak, Dawid Andruszkiewicz, Kacper Rejterada, Marcin Fiedorowicz, Paweł Omilianowicz, Wojciech Milewski, Dawid Kalinowski, Leon Poniatowski.
