Biało-Niebiescy najlepiej jak tyko mogli zrehabilitowali się za ostatnią porażkę w Michałowie i podziękowali zwolnionemu po niej trenerowi Kamilowi Laurynowi. Suwalski zespół po bardzo ładnej grze wysoko pokonał plasującą się tuż za nim w tabeli Wissę Szczuczyn, spadkowicza z III ligi.
Wissa na Zarzeczu nie zamierzała się bronić, próbowała atakować, mecz mógł podobać się kibicom.
- Jechaliśmy do Suwałk z nadzieja zdobycia punktów – przyznaje Marcin Gałązka, trener zespołu ze Szczuczyna. – Już jednak pierwsza połowa zniweczyła nasze plany. Szybko straciliśmy pierwsza bramkę, zaraz drugą. Bardzo dobrze grający gospodarze strzelili trzecią, a my nie potrafiliśmy na to odpowiedzieć.
Dotychczasowy drugi trener Wigier Dariusz Koncewicz, który zastąpił na ten mecz zwolnionego we wtorek Kamila Lauryna, nie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Radosława Gulbierza, ale nieobecność lewego wahadłowego w pełni wykorzystał hasający tą strona skrzydłowy Dawid Kalinowski, jeden z najlepszych w sobotę na boisku. Po kontuzji do gry wrócił za to występujący na prawym wahadle Łukasz Trąbka, którego szarżę w pole karne w 7 minucie stoperzy Wissy zatrzymali faulem.
Podyktowany bez wahania przez sędziego rzut karny pewnie wykorzystał wracający do formy z jesieni Marcin Fiedorowicz i od 8 minuty Wigry prowadziły 1:0.
Chwilę później minimalnie niecelnie na bramkę przyjezdnych uderzył ukraiński stoper suwalskiej drużyny Eduard Serbuł, który dzień wcześniej obchodził 30. urodziny, a w rewanżu do odrobiny wysiłku bramkarza Wigier Piotra Słowikowskiego strzałem z daleka zmusił Marcin Świderski.
Nie minęło 25 minut, a było już 2:0. Sprytnie do sytuacji strzeleckiej doszedł Krzysztof Cudowski, uderzył między nogami próbującego zablokować strzał przeciwnika, piłka odbiła się rykoszetem od kolejnego obrońcy i wpadła do siatki przy prawym słupku bramki zupełnie zdezorientowanego Huberta Gostomskiego.
Na 3:0 po półgodzinie gry podwyższył Marcin Fiedorowicz, który zaliczył swoje drugie tego dnia trafienie po bardzo składnej akcji. Mariusz Bucio popisał się dalekim przerzutem na lewo do Dawida Kalinowskiego, ten zagrał wdłuż 16 metra, a Marcin Fiedorowicz zwodem oszukał obrońców, wbiegł w pole karne i precyzyjnym strzałem nie dal szans bramkarzowi Wissy.
- W przerwie uczulałem chłopaków na to, żeby nadal konsekwentnie bronili, żeby nie pozwolili rywalom zdobyć gola, który mógł wprowadzić nerwowość w nasze poczynania – opowiada Dariusz Koncewicz.
Po zmianie stron bramkarzowi Wigier tylko raz, i to 6 minut przed końcem zagroził Mateusz Zambrowski, którego strzał Piotr Słowikowski obronił efektowną paradą. Wigry natomiast raz po raz stwarzały sytuacje, ale brakowało dokładności w wykończeniu. Kwadrans przed końcem Bartosz Gużewski idealnie wypuścił w uliczkę Piotra Lipińskiego, ale w sytuacji sam na sam wychowanek Wigier źle przyjął piłkę i było po okazji.
O to, by druga połowa nie przeszła do kronik jako taka, ze tylko się odbyła, postarał się Paweł Omilianowicz. W ostatniej minucie regulaminowego czasu rezerwowy napastnik Wigier przeprowadził rajd prawa stroną, podał na 6. metr, a Dawid Kalinowski uderzeniem z pierwej piłki strzelił na 4:0 dla Wigier.
- Gratuluję drużynie i trenerowi Kamilowi Laurynowi, bo to zwycięstwo to także jego zasługa – mówi Dariusz Koncewicz. Chciałbym, żeby w następnym meczu drużyna zagrała tak samo, albo jeszcze lepiej.
Za tydzień Wigry jadą do Grajewa na prestiżowy, zwłaszcza dla kibiców, mecz z Warmią.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki - Wissa Szczuczyn 4 : 0 (3:0)
Bramki: 1:0 - Marcin Fiedorowicz 8-karny, 2:0 - Krzysztof Cudowski 23, 3:0 – Marcin Fiedorowicz 34, 4:0 – Dawid Kalinowski 90,
Żółta kartka: Oleh Bazhan (Wissa)
Wigry: Piotr Słowikowski – Filip Kozłowski (85. Beniamin Przełomski), Jakub Płoszkiewicz, Krzysztof Cudowski (71. Paweł Omilianowicz), Marcin Fiedorowicz (85. Kacper Babkowski), Dawid Kalinowski , Eduard Serbuł, Piotr Lipiński (85. Pawel Fajkowski), Mariusz Bucio (79. Kacper Rejterada), Martosz Gużewski, Łukasz Trąbka
Wissa: Hubert Gostomski – Przemysław Modzelewski, Dominik Wasilewski, Oleksandr Dziuba, Shota Tavdgiradze (47. Kacper Kiarszys), Marcin Świderski, Mateusz Jastrzębski (82. Marek Nowakowski), Łukasz Tercjak, Dariusz Korytkowski (46. Mateusz Zambrowski), Oleh Bazhan, Aleksander Gietek
Pozostałe wyniki 23. kolejki:
Sobota 15.04.:
Cresovia Siemiatycze - Dąb Dąbrowa Białostocka 1 : 0
Tur Bielsk Podlaski - KS Grabówka 4 : 3
MOSP Białystok - KS Michałowo 1 : 0
Czarni Czarna Białostocka - ŁKS 1926 Łomża 1 : 2
Orzeł Kolno - Ruch Wysokie Mazowieckie 1 : 3
Niedziela, 16.04.
Krypnianka Krypno - Sparta 1951 Szepietowo 1 : 3
Promień Mońki - Warmia Grajewo 0 : 2
KS Wasilków - KS Śniadowo 4 : 2
Tabela
1. |
ŁKS 1926 Łomża |
23 |
53 |
71:19 |
2. |
Ruch Wysokie Maz. |
23 |
52 |
67:28 |
3. |
Tur Bielsk Podlaski |
22 |
49 |
53:29 |
4. |
Wigry Suwałki |
23 |
46 |
68:37 |
5. |
KS Wasilków |
23 |
44 |
58:32 |
6. |
Wissa Szczuczyn |
22 |
41 |
62:29 |
7. |
Sparta 1951 Szepietowo |
23 |
40 |
39:38 |
8. |
Promień Mońki |
23 |
37 |
43:34 |
9. |
Warmia Grajewo |
22 |
33 |
39:38 |
10. |
KS Michałowo |
22 |
26 |
44:47 |
11. |
MOSP Białystok |
22 |
25 |
38:54 |
12. |
Krypnianka Krypno |
22 |
25 |
33:46 |
13. |
KS Śniadowo |
23 |
21 |
32:49 |
14. |
Cresovia Siemiatycze |
23 |
19 |
28:60 |
15. |
KS Grabówka |
22 |
18 |
26:56 |
16. |
Czarni Czarna B-cka |
23 |
18 |
29:61 |
17. |
Dąb Dąbrowa B-cka |
23 |
17 |
29:56 |
18. |
Orzeł Kolno |
22 |
10 |
18:56 |
Zestaw par 24. kolejki
Sobota, 22.04.
Wissa Szczuczyn - MOSP Białystok 12:00
ŁKS 1926 Łomża - KS Wasilków 15:00
KS Grabówka - Orzeł Kolno 16:00
Ruch Wysokie Mazowieckie - Czarni Czarna Białostocka 16:00
Warmia Grajewo - Wigry Suwałki 16:00
KS Michałowo - Cresovia Siemiatycze 17:00
Niedziela, 23.04.
Sparta 1951 Szepietowo - Tur Bielsk Podlaski 13:00
Dąb Dąbrowa Białostocka - Krypnianka Krypno 15:00
KS Śniadowo - Promień Mońki 16:00
Zaległe spotkania
z 18 kolejki:
KS Michałowo - Orzeł Kolno 26.04. godz. 17:30
Warmia Grajewo – KS Grabówka 26.04. godz. 17:30
Wissa Szczuczyn – Tur Bielsk Podlaski 26.04. godz. 18:00
z 21. kolejki:
MOSP Białystok - Krypnianka Krypno 26.04. godz. 17:30