Władze Wigier nie przedłużyły wygasającej z końcem czerwca umowy z 29-letnim Adrianem Karankiewiczem. Wychowanek Jagiellonii Białystok spędził w Suwałkach cztery lata. W II i I lidze lidze rozegrał 105 spotkań, strzelił 8 goli.
Popularny Karan przyszedł do Suwałk z Orła Kolno jako skrzydłowy. Rychło został przesunięty na lewą obronę, a potem grał na pozycji stopera. Lewonożny, dobrze grający głową waleczny zawodnik często wystawiany był też w roli defensywnego pomocnika. Jego zaletą jest dobry odbiór i rywalizacja w powietrzu.
Białostoczanin marzył o grze w ekstraklasie. W tej przerwie letniej przebywał przez trzy dni w Górniku Łęczna. Jak opowiadał, nie udało się mu dojść do porozumienia z działaczami klubu z Lubelszczyzny. Jak widać, fiaskiem zakończyły się też rozmowy w sprawie dalszej gry w biało-niebieskich barwach.
Adrian Karankiewicz jest już 11. piłkarzem odchodzącym z zespołu, który do przedostatniej kolejki poprzedniego sezonu walczył o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy, by na koniec zająć 10. miejsce w tabeli. W minionych rozgrywkach Karan wystąpił w 24 spotkaniach i zdobył jedną bramkę.
WD