Kamil Zapolnik, 22-letni napastnik Jagiellonii, przez ostatnie 2,5 roku występujący w Olimpii Zambrów podpisał półtoraroczny kontrakt z suwalskim pierwszoligowcem. 10 stycznia w Białymstoku dojdzie do sparingu Jagi i Wigier.
Wychowanek Włókniarza i MOSP Jagiellonii ma za sobą występy w drużynie Młodej Ekstraklasy białostockiego klubu. Od sezonu 2012/2013 grał w Olimpii, zaczął od strzelenia 14 goli w III lidze. W kolejnym, już w II lidze, zdobył dla drużyny Krzysztofa Zalewskiego 13 bramek. Jedną z nich w Suwałkach, gdzie Wigry wygrały 3:1 (na zdjęciu). Olimpia spadła, ostatniej jesieni w 19 meczach III ligi Kamil Zapolnik strzelił 20 goli. Na początku grudnia zaczął treningi z Jagiellonią, z której na zasadzie transferu definitywnego trafił do Wigier.
- W Sylwestra Kamil przeszedł testy medyczne, podpisaliśmy z nim umowę ważną do końca czerwca 2016 roku – opowiada Jacek Zieliński, dyrektor sportowy suwalskiego klubu. – Liczymy, że i na zapleczu ekstraklasy będzie demonstrował wysoką skuteczność.
Po rozstaniu się z Kamilem Adamkiem, Darvydasem Sernasem, Piotrem Karłowiczem i Karolem Mackiewiczem, Wigry poszukują napastnika i skrzydłowego. Jacek Zieliński od dłuższego czasu negocjuje z kandydatami. Nie ukrywa jednak, że z tymi z wyższej półki rozmawiają też inne kluby. Na razie jest pewne, że na rozpoczynające się 7 stycznia przygotowania przyjedzie przynajmniej dwóch piłkarzy, którzy przejdą testy.
- Pierwszym sprawdzianem będzie wyznaczony na 10 stycznia w Białymstoku sparing z Jagiellonią – opowiada dyrektor Wigier. – Wystawimy dwie drużyny, każda zagra po 45 minut.
Już nie w Wigrach, do których był w ostatnim roku wypożyczony, a w zespole ekstraklasy wystąpi w tym kontrolnym meczu Karol Mackiewicz.
- Michał Probierz chwali tego zawodnika, powrót Karola do Jagiellonii jest przesądzony – zdradza Jacek Zieliński. – Podobnie, pogodziliśmy się już tym, ze wiosną nie zagra u nas Adamek.
Obok Mackiewicza, Adamka, Karłowicza i Sernasa, po jesieni drużynę Zbigniewa Kaczmarka opuścili Kamil Wenger, Karol Drągowski, Mateusz Romachów i Bartosz Bujalski.
- Na początku grudnia samowolnie na testach w łódzkim Widzewie przebywali Bartosz Biel i Maciej Wasilewski – mówi dyrektor Wigier. – Nie ma mowy o ich odejściu. Decyzje o ewentualnych karach dla tych zawodników podejmie trener – kończy Jacek Zieliński.