Wigry szukają następcy Kaczmarka. Trener jeszcze nie w tę niedzielę

Od środy pełną parą biało-niebiescy przygotowywać się będą do niedzielnego starcia z Dolcanem Ząbki. W rozpoczynającym się o godz. 12.45 spotkaniu drużynę gospodarzy poprowadzą Donatas Vencevicius i Andrzej Olszewski, asystenci zwolnionego w poniedziałek Zbigniewa Kaczmarka.

Zbigniew Kaczmarek nie ukrywa, że decyzja zarządu klubu była dla niego olbrzymim ciosem, dużym zaskoczeniem. Uważa ja za pochopną. Jest zawiedziony ostatnimi wynikami, ale przekonuje, że jego zespół równie dobrze mógł wygrać mecze, które przesądziły o jego zdymisjonowaniu. Przypomina o kontuzjach Marcina Tarnowskiego i Maksimsa Rafalskisa, którzy mieli dyrygować ofensywnymi poczynaniami zespołu. Przekonuje, że powrót do formy z początku sezonu, kiedy po pięciu kolejkach Wigry były liderem, jest jak najbardziej możliwy. Dlatego żałuje, ze nie dane mu będzie tego udowodnić.

- Cóż, takie jest życie trenera – przyznaje Zbigniew Kaczmarek. - Najbardziej bolą mnie nieprawdziwe komentarze, że o moim zwolnieniu zadecydowała zła atmosfera w zespole. W tak dużej grupie zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Choćby z faktu, że nie gra. Razem z Donatasem Venceviciusem i  Andrzejem Olszewskim staraliśmy się być jak najbardziej sprawiedliwi, wszystkich traktowaliśmy jednakowo. Cenię zawodników, którzy  nie wynoszą swoich żali z szatni, ale na treningach starają się udowodnić, że to im należy się miejsce w wyjściowym składzie.              

Zbigniew Kaczmarek przypomina, że z zespołem miał wypaść lepiej niż w poprzednim sezonie, czyli zająć wyższe niż 9. miejsce.  Do takiej lokaty brakują tylko dwa punkty.

- Przez półtora roku Zbyszek wykonał w Suwałkach kawał świetnej roboty – mówi Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Wigier. – Decyzja o zakończeniu współpracy z nim była bardzo trudna, ale zapadła po szczegółowej analizie ostatnich spotkań. Zespół grał coraz gorzej, zauważalna była tendencja zniżkowa. Nie było na co czekać, trzeba było ją przerwać, odwrócić kierunek.

Wigry nie wygrały od czterech kolejek, maja dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Nie da się wymienić połowy drużyny, tym bardziej wtedy, kiedy okienko transferowe jest zamknięte. Zespół i w tym składzie pokazał, że może grać znacznie lepiej. Bodźcem ma być zmiana szkoleniowca.

- Fakt, z w najbliższym meczu z liderem tabeli tak potrzebne nam punkty ma zdobyć drużyna, prowadzona przez dotychczasowych asystentów świadczy o tym, że nie planowaliśmy rozstania ze Zbigniewem Kaczmarkiem – mówi Jacek Zieliński. – Dopiero po rozstaniu z nim, rozpoczęliśmy poszukiwania jego następcy. Robimy to cierpliwie, chcemy dokonać jak najlepszego wyboru.

Wojciech Drażba   

Mecz zaległy z 5. kolejki:

Środa, 23.09.

Bytovia Bytów - Stomil Olsztyn  18:00

Zestaw par 10. kolejki:  10 - 26-27 września

Piątek, 25.09.

GKS Katowice  - Rozwój Katowice  18:00

Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Grudziądz  18:00

Miedź Legnica  - Pogoń Siedlce  18:00

Sobota, 26.09.:

MKS Kluczbork - GKS Bełchatów             16:00

Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz       17:30

Wisła Płock - Bytovia Bytów  19:00

Niedziela, 27.09.:

Wigry Suwałki - Dolcan Ząbki  12:45 – transmisja Polsat Sport

Chrobry Głogów - Chojniczanka Chojnice  17:00

Zawisza Bydgoszcz - Stomil Olsztyn  18:00

Tabela: