Wbrew planom, zwycięski mecz Concordią Elbląg, nie był ostatnim sparingiem Wigier w hali w Mariampolu. W tę sobotę biało-niebiescy zmierzą się w niej z FK Kruoja Pakruojis, piątą drużyną litewskiej ekstraklasy oraz z trzecioligowym Płomieniem Ełk.
Do tej pory w Mariampolu nasi drugoligowcy rozegrali trzy kontrolne spotkania. Po 1:0 pokonali Atlantas Kłajpeda i Suduvę, a następnie wygrali 2:1 z Concordią.
Pierwotnie, biało-niebiescy w najbliższą sobotę mieli zagrać na odkrytym boisku ze sztuczną nawierzchnią w Zambrowie. Pogoda pokrzyżowała te plany, zapadła decyzja o powrocie pod dach do Mariampola, gdzie o godz. 11 rywalem Wigier będzie Kruoja, a o godz. 13 – Płomień.
- Zagramy dwoma składami - zapowiada Donatas Vencevicius, trener suwalczan. – Za wcześnie mówić o podziale na podstawową „11" i rezerwowych. Na razie, do dyspozycji mam 23 zawodników, z których każdy ma takie same szansę na grę w II lidze.
Nie wiadomo, czy w sobotę wystąpi Sebastian Radzio, który dopiero wrócił do treningów po urazie stawu skokowego. Wciąż zaś kontuzjowany jest Przemysław Makarewicz.