Od poniedziałku na zgrupowaniu w Spale do startu na lekkoatletycznych mistrzostwach świata juniorów młodszych (U-18) przygotowuje się mieszkająca w Sejnach, ale trenująca w suwalskiej Hańczy oszczepniczka Maria Andrejczyk.
- Start w Doniecku, bo tam odbędą się mistrzostwa świata, będzie międzynarodowym debiutem Majki - mówi jej trener Karol Sikorski. - Na szczęście zawodniczka nie będzie osamotniona, bowiem na stadionie zasiądą jej rodzice.
Szkoleniowiec oszczepniczki pytany o szanse w Doniecku odpowiada:
- Jej rekord życiowy 53,32 to 4-5 rezultat na tegorocznych listach światowych juniorek młodszych. To może sugerować szanse na medal, ale ostrzegam przed zbytnim optymizmem. W przedziale 53-56 metrów mieści się aż dziesięć zawodniczek, a zatem awans do finałowej ósemki byłby już bardzo dobrym wynikiem. Szeroki finał czyli miejsce w dwunastce też przyjmę z radością. Czy Majka wytrzyma psychicznie ciśnienie związane z debiutem na największej w jej życiu imprezie? O jej psychikę jestem spokojny. To mocna dziewczyna. Jeśli nad czymś jeszcze musi popracować to nad regularnością rzutów. W czasie treningów w Sejnach, przed wyjazdem do Spały, rzucała w kratkę. Mam nadzieję, że tych kilka dni zajęć pod okiem doświadczonego trenera jakim jest Henryk Michalski, prowadzący najlepszą dziś polską oszczepniczkę Barbarę Madejczyk pozwoli jej na stabilizację formy. Reszta zależy od dyspozycji dnia i szczęścia.
Mistrzostwa w ukraińskim Doniecku odbędą się w dniach 10-14 lipca, a pierwszy start Majki (eliminacje) ma już w 10.07.
Trzymaj się Maja, jesteśmy z Tobą.