Agencja Rozwoju Regionalnego „ARES” S.A. w Suwałkach postanowiła uruchomić nową działalność polegającą na pośrednictwie pracy.
Będzie to bardzo duże ułatwienie dla osób poszukujących pracy, a także pracodawców, którzy szukają wykwalifikowanej kadry. Agencja zacznie funkcjonować od początku lipca. Opowiada o niej Alina Rocka, prezes Agencji Rozwoju Regionalnego „ARES” w Suwałkach.
- Agencja Zatrudnienia, którą chcemy prowadzić, została już zarejestrowana. Jej działalność będzie polegała na pozyskiwaniu-wyszukiwaniu ofert pracy i przekazywaniu ich osobom, które tej pracy poszukują. Nie chcemy ograniczać się tylko do rynku lokalnego, ale będziemy działać na terenie całego kraju, a nawet – jeżeli będą takie potrzeby, także zagranicą – mówi.
Podlascy przedsiębiorcy mają olbrzymie problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników.
- Uczestniczę w różnych gremiach doradczych: przy prezydencie Suwałk, przy Izbie Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku, związku pracodawców Przedsiębiorcy z województwa podlaskiego mają trudności ze znalezieniem fachowej kadry – dodaje Rocka.
Pozyskiwaniem ofert pracy i pośrednictwem będą zajmować się dotychczasowi, doświadczeni pracownicy „ARES-u” przy wsparciu fachowca ze stolicy.
Właśnie dobiega końca wiele projektów unijnych z poprzedniej perspektywy finansowej. Nad ich realizacją pracowało kilkanaście osób. Wynagrodzenie większości z nich było finansowane ze środków unijnych.
- Chciałabym wszystkich uspokoić – planujemy zatrzymać naszych pracowników. Jest to doświadczona kadra, z wieloletnim dorobkiem. Jestem dumna, że mogę z takimi osobami pracować. Zajmą się oni właśnie Agencją Zatrudnienia oraz jak najszybszym pozyskiwaniem nowych środków unijnych na rzecz rozwoju naszego regionu. Chciałam zachęcić wszystkich zainteresowanych udziałem w spotkaniach informacyjnych dotyczących nowej perspektywy finansowej, między innymi zapraszam do udziału w takim spotkaniu z Zarządem i Dyrektorami Urzędu Marszałkowskiego w dniu 9 lipca godz.11.00-15.00 w siedzibie Parku Naukowo-Technologicznego, ul. Innowacyjna 1 w Suwałkach.
Podjęcie nowej działalności na pewno nie jest łatwe, ale mając na uwadze wieloletnie doświadczenia w pośrednictwie pozyskiwania środków unijnych, organizowaniu staży pracy oraz w udzielaniu dotacji na zakładanie działalności gospodarczej czy tworzeniu i dotowaniu spółdzielni specjalnych, uważam, że nasi pracownicy doskonale sobie poradzą zostali również dodatkowo przeszkoleni do takich zadań– mówi Alina Rocka.
Projekty unijne narzucały pewne ograniczenia jeśli chodzi o nabór pracowników.
- Mogliśmy rekrutować tylko osoby w ściśle określonym wieku, bądź o określonych predyspozycjach, czy statusie społecznym. Natomiast w przypadku Agencji Zatrudnienia - nie ma żadnych ograniczeń. Każda osoba, bez względu na wiek i wykształcenie, może się do nas zgłosić. Postaramy się dla niej znaleźć odpowiednią ofertę pracy. Zapraszamy nie tylko doświadczonych pracowników, ale też tegorocznych absolwentów – podkreśla prezes „ARES-u”.
Bardzo nam zależy na dobrej współpracy z pracodawcami.
- Zapraszam przedsiębiorców każdej branży, aby składali swoje oferty. Postaramy się spełnić wymagania każdej firmy, która ma potrzebę zatrudnienia nowych osób – dodaje Alina Rocka.
Agencja Zatrudnienia nie będzie pobierała żadnych pieniędzy od osób poszukujących pracy, natomiast z przedsiębiorcami będą podpisywane umowy na pośrednictwo i pobierane niewielkie prowizje - w zależności od tego, ilu pracowników, na jakie stanowiska i o jakich kwalifikacjach firma zechce zatrudnić.
Pożyczka tańsza niż kredyt
Osoby, które myślą o założeniu firmy, albo rozwoju dotychczasowej działalności, też powinny skierować swoje kroki do „ARES-u”.
- Prowadzimy fundusze pożyczkowe, na bardzo korzystnych warunkach. Mianowicie, w skali roku oferujemy małym, średnim i mikroprzedsiębiorstwom, oprocentowanie optymalne od 2,76 % przy minimalnej prowizji – 0,1 % od każdego rozpatrzonego wniosku. Są to warunki o wiele korzystniejsze, niż proponowane na rynku bankowym – przekonuje pani prezes.
Banki często niechętnie udzielają kredytów młodym firmom, natomiast w ARES-ie pożyczkę mogą uzyskać także osoby, które chcą dopiero założyć działalność gospodarczą – tzw. start up. Pod uwagę brane są warunki przedsiębiorcy - jego pomysł na biznes i projekcja finansowa. Jednorazowo, maksymalnie z dwóch funduszy przedsiębiorca może otrzymać nawet do 1,5 mln złotych pożyczki.
Pieniądze na remont „Arkadii”
Niedawno odbyło się zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy za rok 2014, które zatwierdziło sprawozdania finansowe i z działalności spółki „ARES”. Wypracowany w 2014r. zysk netto został w całości przeznaczony na działalność statutową. ARES jest spółką działającą non profit. Przyznane zostały też nagrody dla członków zarządu.
Spółka „ARES” podlega ustawie kominowej i rozporządzeniom wykonawczym do tej ustawy. Zgodnie z przepisami, nagroda roczna dla członka zarządu należy się wówczas, gdy on pracuje przez cały rok – od 1 stycznia do 31 grudnia.
- Pracę w „ARES-ie” podjęłam na początku kwietnia 2013 roku. Za ten rok nagrodę otrzymała tylko Pani Anna Naszkiewicz. Natomiast w 2014 byłam przez cały rok członkiem zarządu, częściowo pełniłam funkcję wiceprezesa, a pod koniec grudnia - gdy Pani Naszkiewicz zrezygnowała ze swojej funkcji, zostałam powołana na stanowisko prezesa zarządu. Zasady, którymi się kieruje walne zgromadzenie, czy też rada nadzorcza są ściśle określone w przepisach prawa i zgodnie z tymi przepisami - nagroda za 2014r została przyznana jednogłośnie przez Walne Zgromadzenia tylko dla mnie – odnosząc się do informacji które pojawiły się w prasie lokalnej. Może ona stanowić trzykrotność średniego miesięcznego wynagrodzenia za rok obrachunkowy. Zgodnie z uchwałą walnego zgromadzenia, za pełnienie funkcji wiceprezesa i prezesa zarządu w 2014 roku, otrzymałam równowartość jednej średniej pensji – wyjaśnia Alina Rocka.
Pani prezes podkreśla, że sytuacja finansowa spółki jest dobra. „ARES” nie ma problemów z płynnością finansową.
- Wprost przeciwnie. Część zgromadzonych środków planujemy przeznaczyć niebawem na remont w Domu Handlowym „Arkadia”. Chcemy naszą ofertę w „Arkadii” ulepszyć, zmodernizować. Trwają rozmowy z firmami polskimi i zagranicznymi. Mam nadzieję, że niedługo „Arkadia” będzie cieszyć się takim zainteresowaniem, jak przed laty, zapraszam wszystkich na zakupy – przekonuje.