Studia podyplomowe w sześciu specjalnościach informatycznych oferuje Suwalsko-Mazurska Szkoła Biznesu i Zarządzania Szkoła zarządzana przez Agencję Rozwoju Regionalnego ARES oferować będzie również kursy i szkolenia. Prezes Alina Rocka podkreśla, że przedsiębiorcy zainteresowani edukowaniem pracowników mogą liczyć na zwrot poniesionych kosztów.
- Od lokalnych przedsiębiorców otrzymujemy sygnały, że na rynku pracy nie ma specjalistów. Szczególnie brakuje im informatyków. Jeżeli już są, to bardzo szybko podbierają ich większe miasta lub firmy zagraniczne – opowiada Alina Rocka, prezes ARES-u.
Agencja Rozwoju Regionalnego chce wypełnić tę lukę w prowadzonej przez siebie Suwalsko-Mazurskiej Szkole Biznesu i Zarządzania. Będzie to o tyle prostsze, bo w rozpoczynającej się unijnej prospektywnie budżetowej duże pieniądze dostępne będą przede wszystkim na edukację zawodową, w tym studia podyplomowe.
- ARES nawiązał współpracę z wydziałem informatyki Politechniki Białostockiej i Państwową Wyższą Szkołą Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. Dzięki temu wzbogacimy naszą ofertę o sześć specjalizacji studiów podyplomowych – podkreśla szefowa jednej z pierwszych agencji rozwoju regionalnego utworzonych w naszym kraju 25 lat temu.
W szkole trwa właśnie rekrutacja na dwusemestralne studia podyplomowe: informatyczne, marketingu internetowego, bezpieczeństwa sieci i systemów, elektronicznej administracji, programowania aplikacji mobilnych oraz front-end development, czyli wiedzy o projektowaniu wyglądu serwisów internetowych. Jeżeli zgłosi się wystarczająca ilość chętnych, to zajęcia rozpoczną się już w październiku 2015 lub lutym 2016r.
- Większość z nich odbywać się będzie w Suwałkach. Chcemy jednak, do czasu zakupu najnowszego sprzętu, aby studenci korzystali z nowocześniejszej bazy komputerowej w Łomży lub w Białymstoku doraźnie – tłumaczy Alina Rocka.
Szkoła mieści się na Osiedlu II w sąsiedztwie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Oferta suwalskiej szkoły biznesu jest więc automatycznie skierowana również do wychowanków PWSZ.
- Chcemy uzupełnić ofertę naszych sąsiadów, a nie z nim konkurować. Dlatego oferujemy studia podyplomowe ich absolwentom - mówi urzędniczka, pełniąca funkcję prezesa zarządu Aresu, która przez niemal 15 lat pracowała w centralnej administracji państwowej w tym w resorcie Skarbu Państwa.
Oprócz stałej oferty ARES proponuje organizację szkoleń według potrzeb przedsiębiorców. Szkoła organizowała już m.in. kurs księgowości komputerowej, obsługi kasy fiskalnej, kasjera walutowego, florystyki i bukieciarstwo, opiekunkę dziecięcą oraz osób starszych, brukarza, naukę angielskiego oraz wiele innych.
- Przedsiębiorca chce zrobić kurs, a my jesteśmy w stanie go zorganizować. Podpowiemy skąd pozyskać środki na takie szkolenie, a potem je przeprowadzimy – zapewnia Prezes ARES-u.
Alina Rocka podkreśla, że firmy powinny starać się o dofinansowanie szkoleń z Krajowego Funduszu Szkoleniowego, oferujemy pomoc w ich pozyskaniu. W ciągu roku przedsiębiorcy liczyć mogą nawet na kilkanaście tysięcy złotych dofinansowania na jedną osobę. Po pieniądze można sięgnąć poprzez Powiatowe Urzędy Pracy. Na razie szkolenia obejmują pracowników z grupy 45+, ale wkrótce ten limit zostanie zniesiony.
ARES wciąż prowadzi też liceum ogólnokształcące dla dorosłych.
- Szkoła cieszy się zainteresowaniem. Trafiają do nas ludzie w różnym wieku. Są to zwykle ci, którzy na co dzień nie mają czasu na naukę, ale są też i młodsi, którzy dopiero skończyli gimnazjum. Mamy wszelkie uprawnienia do przeprowadzania egzaminów - zachęca Alina Rocka.
(red)