19.07.2014

Augustów nieuzdrowiskowy?

Na wniosek przewodniczącej Rady Miejskiej Augustowa, Krystyny Wilczewskiej, z klubu radnych przedsiębiorców "Nasze Miasto", komisje rady rozpoczęły rozpatrywanie propozycji rezygnacji przez gród król Zygmunta Augusta z zaszczytnego miana statutu uzdrowiskowego.

Zdaniem części radnych, obowiÄ…zujÄ…ce w Polsce przepisy prawne dotyczÄ…ce uzdrowisk skutecznie blokujÄ… rozwój gospodarczy takich miast. Nie powstajÄ… nowe, nawet maÅ‚e firmy, nie ma nowych miejsc pracy. Z funkcji uzdrowiskowej Augustowowi trudno wyżyć, bo jest tylko jedno wiÄ™ksze sanatorium, a od kilku lat usÅ‚ugi sanatoryjne Å›wiadczy jeszcze „PaÅ‚ac na Wodzie”, niewielki, acz piÄ™kny dom wypoczynkowy.
Próby doprowadzenia do zmian prawa nie powiodÅ‚y siÄ™. Szanse na zmianÄ™ ustawy uzdrowiskowej, blokujÄ…cej tworzenie nowych przedsiÄ™biorstw, sÄ… - zdaniem inicjatorów -  niewielkie. Tymczasem burmistrz Augustowa K. Kożuchowski w 2013 roku oceniaÅ‚, że obecna ustawa „robi wiÄ™cej szkody miastom i gminom uzdrowiskowym niż daje pożytku.(...). W ciÄ…gu dwóch lat funkcjonowania znowelizowanej ustawy uzdrowiskowej Augustów, jako miasto, straciÅ‚o tysiÄ…c miejsc pracy". W strefach uzdrowiskowych nie może bowiem funkcjonować nawet np. ciastkarnia, piekarnia, lodziarnia oraz rozlewnia wody leczniczej, która siÅ‚Ä… rzeczy musi być ulokowana w uzdrowisku.

Na razie wnioskiem zajęła się jedna komisji, a pozostałe mają go rozpatrzyć do końca lipca. Następnie problemem zajmie się Rada Miejska, być może rozpisane zostanie referendum.
IstniejÄ…ce od 1976 roku Sanatorium Augustów dysponuje niespeÅ‚na dwustoma miejscami i specjalizuje siÄ™ w leczeniu chorób reumatologicznych, ortopedyczno-urazowych oraz chorób naczyÅ„ obwodowych. Wszystko to maÅ‚o, by miasto mogÅ‚o z funkcji uzdrowiskowej wyżyć.

Piłsudski wolał Druskienniki

Åšwieżym augustowskim powietrzem od dawien dawna oddychali najznamienitsi obywatele Rzeczypospolitej. Przed II wojnÄ… Å›wiatowÄ… wybudowali tu swój dom wypoczynkowy wojskowi, a także dziaÅ‚acze towarzystwa turystycznego. Augustów zaszczycaÅ‚ swÄ… obecnoÅ›ciÄ… m.in. marszaÅ‚ek Rydz ÅšmigÅ‚y, prezydent Ignacy MoÅ›cicki, ale już marszaÅ‚ek PiÅ‚sudski wolaÅ‚ Druskienniki, posiadajÄ…ce takie same walory przyrodniczo-lecznicze. I tu, i tam, na piaskach rosnÄ… dorodne lasy sosnowe, a nasycone olejkami eterycznymi i fitocydami powietrze dziaÅ‚a leczniczo – pomaga sercu, normalizuje ciÅ›nienie krwi i w ogóle oddycha siÄ™ w obu miejscowoÅ›ciach inaczej niż gdzie indziej. Po nasyceniu nozdrzy i serca leczniczym powietrzem można sobie popÅ‚ywać w piÄ™knych jeziorach lub zimÄ… poÅ›lizgać siÄ™ po nich. Augustów ma zresztÄ… wiÄ™cej i Å‚adniejsze jeziora, które stanowiÄ… aż 26 proc. powierzchni miasta. Zdrowie poprawiajÄ… – rzecz jasna – i wody mineralne, i borowiny, których jest dostatek w obu królewskich miastach, ale w Augustowie ich siÄ™ nie wydobywa.
PiÅ‚sudski przedkÅ‚adaÅ‚ jednak Druskienniki nad Augustów nie z powodu lepszego klimatu, ale z bardzo prozaicznej przyczyny – w Druskiennikach byÅ‚y już wówczas sanatoria, podczas gdy w grodzie Zygmunta Augusta można byÅ‚o co najwyżej upić siÄ™ w dostojnym generalskim towarzystwie. MarszaÅ‚ek systematycznie wiÄ™c od 1924 roku odwiedzaÅ‚ Druskienniki.

Augustów, niestety, wciąż jest miastem niespeÅ‚nionych nadziei. Podczas gdy w ulubionych przez marszaÅ‚ka Druskiennikach (20 tysiÄ™cy tubylców) kilkanaÅ›cie tamtejszych sanatoriów przyjmuje rocznie na leczenie z kilkaset tysiÄ™cy kuracjuszy, w mieÅ›cie Zygmunta Augusta o... sanatoriach mówi siÄ™ od co najmniej lat 20. ubiegÅ‚ego wieku!

Poważna szansa na stanie siÄ™ uzdrowiskiem z prawdziwego zdarzenia pojawiÅ‚a siÄ™ w roku 1961, gdy miasto uznane zostaÅ‚o za posiadajÄ…ce walory uzdrowiskowe. Jako pierwsze wykorzystać okazjÄ™ spróbowaÅ‚o ówczesne BiaÅ‚ostockie Zjednoczenie Budownictwa. Już w 1973 roku, w lesie nad skarpÄ… jeziora, stanÄ…Å‚ dom wypoczynkowy, który zdobyÅ‚ zresztÄ… I nagrodÄ™ w konkursie na najlepszÄ… wówczas budowÄ™ w ówczesnym województwie biaÅ‚ostockim. W 1976 roku BiaÅ‚ostockie PrzedsiÄ™biorstwo UsÅ‚ug Socjalnych Budownictwa otrzymuje decyzjÄ™ ministra zdrowia o prawie prowadzenia sanatorium. Cieszyli siÄ™ i leczyli najpierw budowlani, potem ludzie innych zawodów. Potem uzdrowiskowego leczenia imaÅ‚y siÄ™ jeszcze dwa oÅ›rodki.

Niekończące się spory

Gdy w 1977 roku budowlani poprosili ówczesne wÅ‚adze województwa suwalskiego o zgodÄ™ na rozbudowÄ™ oÅ›rodka, otrzymali odmowÄ™, bo „doprowadziÅ‚oby to do dewastacji zieleni... . Poza tym oÅ›rodek bÄ™dzie mógÅ‚ być zaopatrzony w wodÄ™ z sieci miejskiej dopiero w 1983 r., a wÅ‚Ä…czony do kanalizacji po 1985 r.”.
Co prawda sanatorium zapewniaÅ‚o, że samo zbuduje i kolektor, i oczyszczalniÄ™ Å›cieków, ale to nie przekonaÅ‚o urzÄ™dników. Po kilku latach od tamtego czasu niepokorni budowlani znów zapukali do urzÄ™dniczych drzwi. Tym razem chcieli budować porzÄ…dny zakÅ‚ad przyrodoleczniczy dla 550 kuracjuszy. Na nic. Województwo suwalskie trwaÅ‚o w oporze. „JakieÅ› tam Åšledziki (to pieszczotliwe okreÅ›lenie biaÅ‚ostoczan) nie bÄ™dÄ… szarogÄ™sić siÄ™ po Puszczy Augustowskiej. Niedoczekanie - byÅ‚o sÅ‚ychać w wojewódzkich korytarzach. - Zbudujemy sami swoje sanatorium.” Nim wyjednano w centrali pieniÄ…dze na budowÄ™, augustowianie pokÅ‚ócili siÄ™ o lokalizacjÄ™ uzdrowiska. Jedni chronili brzeg jeziora, drudzy las, a trzeciego miejsca po prostu nie byÅ‚o, bo tu albo las, albo woda! W 1987 roku, gdy SuwaÅ‚ki po raz pierwszy wypięły siÄ™ na BiaÅ‚ystok, pieniążki trafiÅ‚y do Iwonicza. I to tam jadÄ… kuracjusze na leczenie. Pod koniec lat 80., gdy po tysiÄ…cach nieprzespanych z powodu kÅ‚ótni nocy, augustowianie zdecydowali siÄ™ wreszcie na zlokalizowanie uzdrowiska na terenie przy wylocie szosy z miasta w kierunku Sejn, zmieniÅ‚ siÄ™... ustrój! No i obiecane w 1989 roku przez ministra zdrowia miliony zÅ‚otych nie doszÅ‚y już do Puszczy Augustowskiej. Nowe wÅ‚adze miaÅ‚y wówczas ważniejsze sprawy na gÅ‚owie niż jakieÅ› tam uzdrowisko. Przy okazji wyszÅ‚o na jaw, że walczÄ…cy przeoczyli drobny fakt..., nikt nigdy miastu nie nadaÅ‚ statusu uzdrowiska! BÅ‚Ä…d naprawiono dopiero w 1993 roku, a wiÄ™c po... 32 latach (!) od pierwszego wpisu Augustowa do wykazu miejscowoÅ›ci posiadajÄ…cych walory uzdrowiska. Ale prawdziwego uzdrowiska (poza budowlanym oÅ›rodkiem) jak nie byÅ‚o, tak nie ma. Spory, co do różnych inwestycji nie ustaÅ‚y.
Dopiero w 2008 roku radni ostatecznie zdecydowali, że dzielnica uzdrowiskowa bÄ™dzie w miejscu, gdzie wciąż znajduje siÄ™ jedyne sanatorium. Jest tam 20 ha bÄ™dÄ…cych w dyspozycji Lasów PaÅ„stwowych gruntów. Na razie jedynÄ… tu,, jaskóÅ‚kÄ…” (prywatnÄ…) sÄ… nowe obiekty Hotelu Warszawa (byÅ‚ wÅ‚asnoÅ›ciÄ… warszawskiego FSO), gdzie od 2007 roku można nie tylko wypoczywać, ale korzystać z modnego dziÅ› SPA.

RzÄ…d obiecuje

Dopiero w 2009 roku do grodu króla Zygmunta Augusta przychodzi dobra wiadomość. Augustów ma otrzymać ekstra 65 mln zÅ‚otych na budowÄ™ zakÅ‚adów uzdrowiskowych. PieniÄ…dze zapowiedzieli ministrowie, gdy przyjechali tu, by oznajmić, iż sÅ‚ynna obwodnica nie pobiegnie preferowanÄ… przez mieszkaÅ„ców oraz samorzÄ…dowców trasÄ… na dolinÄ™ Rospudy. Te pieniÄ…dze majÄ… być rekompensatÄ… za zwÅ‚okÄ™ w budowie obwodnicy.
Na liÅ›cie indykatywnej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego byÅ‚o już ponoć zarezerwowanych 37 mln zÅ‚otych, pochodzÄ…cych z programów unijnych, w tym programu Polska Wschodnia. Prawie drugie tyle miaÅ‚ wyasygnować Skarb PaÅ„stwa. W pierwszym etapie maÅ‚o być zbudowane duże centrum kongresowo-zdrojowe, by m.in. po letnim sezonie turystycznym, liczni biznesmeni, przedstawiciele różnych branż gospodarki, nauki, samej sÅ‚użby zdrowia, która - co by o niej nie powiedzieć - lubi organizować różne naukowe konferencje, sympozja, zjazdy, mogli tu nie tylko zakreÅ›lić jakÄ…Å› Å›wietlanÄ… przyszÅ‚ość swej branży, ale i przy okazji podreperować zdrowie, dać siÄ™ obÅ‚ożyć borowinÄ…, wypić Å‚yk augustowianki. Tak przed kilkunastu laty zaczynaÅ‚ sÅ‚ynny hotel GoÅ‚Ä™biewski w MikoÅ‚ajkach na Mazurach, tak obecnie sobie radzi nie mniej sÅ‚ynny przedsiÄ™biorca turystyczny z Warmii i Mazur, Andrzej DowgiaÅ‚Å‚o, który w odrestaurowanym za olbrzymie pieniÄ…dze z wÅ‚asnej kieszeni zamku w Rynie, organizuje zjazdy i zajazdy. A klasa Å›rednia, jak już wyrwie na dzieÅ„, dwa ze swych „zÅ‚otych klatek”, lubi zaszaleć. Problem w tym, że „jak rzÄ…d mówi, że da, to...mówi”.
W ministerialnych planach byÅ‚a jeszcze i budowa, w drugim etapie, nowego zakÅ‚adu przyrodo-leczniczego, na 600 miejsc (obecnie jest ich tylko 200) oraz pomieszczeÅ„ noclegowych, z których korzystaliby ci, co pieniÄ…dze majÄ…, a chcÄ… podreperować co nieco zszargane zdrowie. Wszystkie budynki majÄ… zostać ze sobÄ… poÅ‚Ä…czone Å‚Ä…cznikami, by w niepogodÄ™ goÅ›cie oraz kuracjusze nie musieli moczyć wÅ‚osów, przechodzÄ…c z jednego do drugiego domu. Å»adne centrum, żadne nowe sanatoria nie powstaÅ‚y. Augustowskie sanatorium zyska tylko w br. okoÅ‚o 150 nowych miejsc noclegowych dla kuracjuszy, bo oddany ma być do użytku blok mieszkalny.
Na razie w Augustowie jest paÅ‚ac na wodzie. StanÄ…Å‚ nad augustowskÄ… rzekÄ… NettÄ…. To pierwszy tego typu obiekt w mieÅ›cie, który z pewnoÅ›ciÄ… uatrakcyjnia ofertÄ™ wypoczynkowÄ… miasta. Budynek bÄ™dzie opÅ‚ywaÅ‚a rzeka i stÄ…d wziÄ…Å‚ siÄ™ pomysÅ‚ na jego nazwÄ™. W piÄ™trowym budynku o powierzchni zabudowy ok. 1300 mkw. znajdujÄ… siÄ™ m.in. gabinety odnowy biologicznej oraz lecznicze, gdzie turyÅ›ci, a także mieszkaÅ„cy miasta mogÄ… korzystać z przeróżnych zabiegów. Obiekt zostaÅ‚ oddany do użytku wiosnÄ… 2011 roku. PiÄ™kny budynek zbudowano nie za ministerialne pieniÄ…dze, ale prywatne.

Borowiny spod Warszawy

Nad Augustowem zawisła nawet groźba utraty statusu uzdrowiskowego, bo nie wydobywa własnych borowin, a zgodnie z przepisami uzdrowiska powinny mieć takową.

Z tymi borowinami istny kłopot, bo niby są, a ich nie ma i trzeba je dowozić z innych uzdrowisk. Już przed wieloma laty badania wykazały, że bardzo cenne złoża znajdują się we wsi Kolnica k. Augustowa. Niestety, konserwator przyrody nie wyraził zgody na ich eksploatację z powodu, iż znajdują się w obszarze NATURA 2000. Poszło odwołanie do ministra środowiska, ale w międzyczasie zmieniły się przepisy dotyczące organizacji ochrony środowiska w kraju. I całą procedurę trzeba było rozpocząć od nowa. Pozyskiwanie borowiny jest jednak nadal niemożliwe, bo w miejscu eksploatacji występuje rzadki gatunek mchu. W efekcie miasto ma problem. Jeśli nie uda się wznowić wydobycia leczniczego torfu w Kolnicy lub znaleźć nowego złoża na terenie gminy, miasto może stracić status uzdrowiska.

Jan Wyganowski







udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.22.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe og³oszenie