Coraz większy problem z afrykańskim pomorem świń

Po niedawnym ósmym przypadku zarażenia afrykańskim pomorem świń u dzików w województwie podlaskim padły też pierwsze w Polsce świnie. Zdarzenie miało miejsce w gospodarstwie rolnym w gminie Gródek.

Ognisko zlokalizowane jest w utworzonym w marcu br. obszarze objętym ograniczeniami i fakt ten nie powoduje konieczności dokonywania rozszerzania jakichkolwiek restrykcji na inne regiony Polski. Państwo, na terytorium którego wystąpi ASF, narażone jest na bardzo duże straty ekonomiczne w przemyśle mięsnym oraz hodowli, powodowane wstrzymaniem obrotu i eksportu świń, mięsa wieprzowego oraz produktów pozyskiwanych od świń, a także padnięciami świń i kosztami likwidacji ognisk choroby.

Główny Lekarz Weterynarii informuje, iż w trakcie prowadzenia przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Białymstoku dochodzenia epizootycznego w gospodarstwie, w którym wykryto afrykański pomór świń, ustalono, iż około 17 lipca br., przed zgłoszeniem podejrzenia choroby, w gospodarstwie padły 3 sztuki świń, które zostały zakopane przez właściciela w pobliżu gospodarstwa. Jednocześnie Główny Lekarz Weterynarii pragnie podkreślić, padnięcia ww. zwierząt nie zostały uprzednio zgłoszone przez posiadacza zwierząt do organów Inspekcji Weterynaryjnej, a działania służb weterynaryjnych w gospodarstwie napotykają na problemy wynikające z utrudnionego kontakt z posiadaczem zwierząt - głosi komunikat.
Służby weterynaryjne informują, iż zwłoki świń zostały wykopane i zniszczone w bezpieczny sposób pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. Dodatkowo Główny Lekarz Weterynarii informuje, iż powołany został Krajowy Zespół Kryzysowy przy Głównym Lekarzu Weterynarii ds. afrykańskiego pomoru świń.O fakcie wystąpienia pierwotnego (pierwszego) przypadku ASF u świń została poinformowana Komisja Europejska, Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (OIE), państwa sąsiadujące z Polską oraz państwa trzecie.

Ponadto Powiatowy Lekarz Weterynarii w Białymstoku rozpoczął spis zwierząt i perlustrację gospodarstw w obszarze zapowietrzonym o promieniu 3 km wokół ogniska i zagrożonym o promieniu 7 km poza obszarem zapowietrzonym, ze szczególnym uwzględnieniem gospodarstw, w których według oświadczeń ich właścicieli nie są utrzymywane świnie. Dobiegają końca działania związane z oznakowaniem obszarów. Kontynuowane są również intensywne prace w związku z wydawaniem decyzji Powiatowego Lekarza Weterynarii w Białymstoku nakazujące zabicie zwierząt w gospodarstwach, w których jest to uzasadnione epizootycznie, położonych w ww. obszarach. Przewiduje się zakończenie tych działań w ciągu 7 dni. W działania związane ze zwalczaniem ASF na terenie powiatu białostockiego zaangażowanych jest 18 urzędowych lekarzy weterynarii.

W poniedziałek (28.07) rozpocznie się prewencyjny ubój świń w okolicach Gródka, gdzie w czwartek wykryto pierwszy przypadek zachorowania na ASF u trzody chlewnej. Rolnicy, którzy stracą zwierzęta w ramach uboju otrzymają rekompensaty. Będą to kwoty identyczne z cenami rynkowymi - informuje wojewódzki inspektor weterynaryjny ds. chorób zakaźnych zwierząt Mirosław Czech

Na początek zabite będą zwierzęta w promieniu 3 kilometrów od źródła zarażenia, docelowo jednak ubojowi będą podlegały wszystkie tuczniki w promieniu 10 kilometrów. Po podliczeniu przez służby weterynaryjne wiadomo, że chodzi dokładnie o blisko 160 tuczników, w kilkudziesięciu gospodarstwach. W strefie ochronnej obejmującej powiaty sejneński, augustowski, sokólski i białostocki rozpocznie się też interwencyjny odstrzał dzików, które są głównymi roznosicielami choroby. Szacuje się, ze do września myśliwi odstrzelą ponad 3 tysiące dzików.

Przypomnijmy, że w związku z pojawieniem się ASF w Polsce embargo na polską wieprzowinę wprowadziło ponad 20 państw. Ze względu na doniesienia o przypadkach afrykańskiego pomoru świń w Polsce, ukraińskie ministerstwo rolnictwa nie wyklucza ponownego wprowadzenia embarga na polskie mięso. Przed miesiącem Ukraina zniosła embargo na polską wieprzowinę, które obowiązywało przez cztery miesiące. Niewykluczone, że teraz Kijów ponownie nałoży na Polskę ograniczenia. Zdaniem ministra rolnictwa Ukrainy Igora Szwajka są do tego podstawy.

Jan Wyganowski

Na mapie miejsca padłych dzików i świń oraz tereny zagrożone. Czerwonym kolorem oznaczone strefę zagrożoną, objętą największymi restrykcjami