W powiecie zamojskim (województwo lubelskie) powstała pierwsza w Polsce spółdzielnia energetyczna. Nosi nazwę Spółdzielnia - Nasza Energia. Za kilka lat ma uczynić powiat niemal samowystarczalny w energię elektryczną, w dodatku tanią, a zarobią na niej także rolnicy, bo prąd powstanie w rolniczych biogazowniach.
Jak podają inicjatorzy na swym portalu www.nasza-energia.com, Spółdzielnia Nasza Energia, to inicjatywa prywatno-samorządowa, która powstała w odpowiedzi na wysokie ceny energii elektrycznej oferowane przez przedsiębiorstwa systemowe. Członkami założycielami spółdzielni poza inicjatorem, zamojską firmą Bio Power Sp. z o.o., są także: Elektromontaż Sp. z o.o. oraz cztery sąsiadujące ze sobą gminy z terenów Zamojszczyzny: Sitno, Skierbieszów, Komarów-Osada, Łabunie.
Spółdzielnia Nasza Energia została zawiązana w dniu 27.03.2014 r. w Zamościu, a do Krajowego Rejestru Sądowego została wpisana 09.06.2014 r. pod numerem 0000512755. Instytucja spółdzielni została wybrana jako najbardziej demokratyczna i otwarta forma prawna, tak, aby umożliwić udział w przedsięwzięciu wszystkim mieszkańcom gmin, na których terenie zrealizowana będzie inwestycja. Dzięki temu, każdy członek spółdzielni posiada ułamek własności w wybudowanej infrastrukturze i może partycypować w zyskach przedsiębiorstwa. Członkiem spółdzielni mogą jednak zostać nie tylko mieszkańcy tamtejszych gmin, ale absolutnie każda osoba fizyczna lub prawna zainteresowana udziałem w budowaniu pierwszej w Polsce spółdzielni energetycznej, największym tego typu przedsięwzięciu w Europie. Członek spółdzielni ma realny wpływ na działalność organizacji, a także może czerpać zyski z jej działalności, posiadając jeden głos na walnym zgromadzeniu, niezależnie od liczby posiadanych udziałów.
Istotą przeprowadzanej inwestycji jest budowa kompleksu elektrowni biogazowych połączonych ze sobą autonomiczną siecią. Inwestycja podzielona jest na kilka etapów, każdy z nich polega na wybudowaniu węzła trzech jednostek wytwórczych na terenie jednej gminy. Planuje się zasilenie w energię elektryczną wszystkich budynków użyteczności publicznej, oświetlenia ulicznego i większość gospodarstw domowych w skupiskach o większym zagęszczeniu.
Jedynym rodzajem OZE, pozwalającym wybudować autonomiczny lokalny kompleks energetyczny, gwarantujący ciągłą dostawę energii, są elektrownie biogazowe – potocznie nazywane biogazowniami. Jedynie te źródła, ze wszystkich rodzajów OZE, pozwalają programować produkcję energii zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem odbiorców. Na terenie wymienionych gmin zostanie wybudowanych 15 biogazowni rolniczych o mocach 0,5 – 1 MW.
Unikalnym rozwiązaniem technicznym planowanej inwestycji jest grupowanie jednostek wytwórczych w tzw. węzły energetyczne, w skład których wchodzą trzy jednostki wytwórcze, przy czym poszczególne jednostki zlokalizowane będą w pewnym dystansie od siebie i połączone między sobą mostami kablowymi, zapewniającymi wzajemne rezerwowanie mocy. Należy podkreślić, że tylko jedna jednostka wytwórcza, wchodząca w skład węzła, będzie powiązana z siecią dystrybucyjną. Poszczególne węzły energetyczne będą także powiązane wzajemnie, tworząc w ten sposób unikalny układ połączeń. Mosty kablowe wyposażone będą, stosownie do aktualnych potrzeb, w odpowiednią liczbę rozdzielnic n/n przystosowanych do przyłączania odbiorców. Odbiorcy energii otrzymają oferty zasilania w tzw. formule „double supply”, to znaczy, że odbiorcy ci nie będą musieli wypowiadać umów z dotychczasowym dostawcą, mając w każdym czasie możliwość wyboru źródła zasilania.
Do sieci dystrybucyjnej przyłączony będzie każdy węzeł za pomocą jednego tylko przyłącza tj. tylko jedna z trzech biogazowni wchodzących w skład węzła będzie miała bezpośrednie połączenie z krajowym systemem elektroenergetycznym. W ten sposób nadwyżki wyprodukowanej energii będą odsprzedawane do sieci na ogólnych zasadach.
Przyjęta koncepcja lokalnego kompleksu energetycznego optymalizuje koszty budowy i eksploatacji inwestycji poprzez lokalizację źródeł energii w bezpośrednim sąsiedztwie odbiorców, a przestrzenne usytuowanie kolejnych bioelektrowni wpłynie korzystnie na koszty logistyki związanej z dostawą surowca energetycznego oraz zagospodarowaniem masy pofermentacyjnej. Niezwykle istotną zaletą elektrowni biogazowych jest produkcja energii elektrycznej w tzw. wysokosprawnej kogeneracji. Produkowane ciepło będzie mogło być wykorzystane przez lokalne sieci ciepłownicze. Przewidywany cykl inwestycyjny projektu szacuje na 7 lat.
Spółdzielnia Nasza Energia zakłada, że na I etap inwestycji potrzebne są nakłady w wysokości 150 mln, w tym 30 mln pochodzić będzie z zasobów własnych spółdzielni, tj. z funduszu udziałowego, funduszu zasobowego i przychodów z działalności gospodarczej, a resztę funduszy pozyska się z dotacji na OZE oraz kredytów bankowych. Zysk dla lokalnej społeczności, to m.in. o 20 proc. tańsza energia elektryczna oraz ok. 25 mln złotych dochodów rolniczych rocznie ze sprzedaż biomasy.
Może zatem warto wybrać się na Zamojszczyznę, by podpatrzeć inicjatywę, szczególnie, że biogazownie budzą w naszym regionie tyle emocji.
Jan Wyganowski
Źródło www. nasza-energia.com
Fot. Spółdzielnia Energetyczna
W powiecie zamojskim (województwo lubelskie) powstała pierwsza w Polsce spółdzielnia energetyczna. Nosi nazwę Spółdzielnia - Nasza Energia. Za kilka lat ma uczynić powiat niemal samowystarczalny w energię elektryczną, w dodatku tanią, a zarobią na niej także rolnicy, bo prąd powstanie w rolniczych biogazowniach.
Jak podają inicjatorzy na swym portalu www.nasza-energia.com, Spółdzielnia Nasza Energia, to inicjatywa prywatno-samorządowa, która powstała w odpowiedzi na wysokie ceny energii elektrycznej oferowane przez przedsiębiorstwa systemowe. Członkami założycielami spółdzielni poza inicjatorem, zamojską firmą Bio Power Sp. z o.o., są także: Elektromontaż Sp. z o.o. oraz cztery sąsiadujące ze sobą gminy z terenów Zamojszczyzny: Sitno, Skierbieszów, Komarów-Osada, Łabunie.
Spółdzielnia Nasza Energia została zawiązana w dniu 27.03.2014 r. w Zamościu, a do Krajowego Rejestru Sądowego została wpisana 09.06.2014 r. pod numerem 0000512755. Instytucja spółdzielni została wybrana jako najbardziej demokratyczna i otwarta forma prawna, tak, aby umożliwić udział w przedsięwzięciu wszystkim mieszkańcom gmin, na których terenie zrealizowana będzie inwestycja. Dzięki temu, każdy członek spółdzielni posiada ułamek własności w wybudowanej infrastrukturze i może partycypować w zyskach przedsiębiorstwa. Członkiem spółdzielni mogą jednak zostać nie tylko mieszkańcy tamtejszych gmin, ale absolutnie każda osoba fizyczna lub prawna zainteresowana udziałem w budowaniu pierwszej w Polsce spółdzielni energetycznej, największym tego typu przedsięwzięciu w Europie. Członek spółdzielni ma realny wpływ na działalność organizacji, a także może czerpać zyski z jej działalności, posiadając jeden głos na walnym zgromadzeniu, niezależnie od liczby posiadanych udziałów.
Istotą przeprowadzanej inwestycji jest budowa kompleksu elektrowni biogazowych połączonych ze sobą autonomiczną siecią. Inwestycja podzielona jest na kilka etapów, każdy z nich polega na wybudowaniu węzła trzech jednostek wytwórczych na terenie jednej gminy. Planuje się zasilenie w energię elektryczną wszystkich budynków użyteczności publicznej, oświetlenia ulicznego i większość gospodarstw domowych w skupiskach o większym zagęszczeniu.
Jedynym rodzajem OZE, pozwalającym wybudować autonomiczny lokalny kompleks energetyczny, gwarantujący ciągłą dostawę energii, są elektrownie biogazowe – potocznie nazywane biogazowniami. Jedynie te źródła, ze wszystkich rodzajów OZE, pozwalają programować produkcję energii zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem odbiorców. Na terenie wymienionych gmin zostanie wybudowanych 15 biogazowni rolniczych o mocach 0,5 – 1 MW.
Unikalnym rozwiązaniem technicznym planowanej inwestycji jest grupowanie jednostek wytwórczych w tzw. węzły energetyczne, w skład których wchodzą trzy jednostki wytwórcze, przy czym poszczególne jednostki zlokalizowane będą w pewnym dystansie od siebie i połączone między sobą mostami kablowymi, zapewniającymi wzajemne rezerwowanie mocy. Należy podkreślić, że tylko jedna jednostka wytwórcza, wchodząca w skład węzła, będzie powiązana z siecią dystrybucyjną. Poszczególne węzły energetyczne będą także powiązane wzajemnie, tworząc w ten sposób unikalny układ połączeń. Mosty kablowe wyposażone będą, stosownie do aktualnych potrzeb, w odpowiednią liczbę rozdzielnic n/n przystosowanych do przyłączania odbiorców. Odbiorcy energii otrzymają oferty zasilania w tzw. formule „double supply”, to znaczy, że odbiorcy ci nie będą musieli wypowiadać umów z dotychczasowym dostawcą, mając w każdym czasie możliwość wyboru źródła zasilania.
Do sieci dystrybucyjnej przyłączony będzie każdy węzeł za pomocą jednego tylko przyłącza tj. tylko jedna z trzech biogazowni wchodzących w skład węzła będzie miała bezpośrednie połączenie z krajowym systemem elektroenergetycznym. W ten sposób nadwyżki wyprodukowanej energii będą odsprzedawane do sieci na ogólnych zasadach.
Przyjęta koncepcja lokalnego kompleksu energetycznego optymalizuje koszty budowy i eksploatacji inwestycji poprzez lokalizację źródeł energii w bezpośrednim sąsiedztwie odbiorców, a przestrzenne usytuowanie kolejnych bioelektrowni wpłynie korzystnie na koszty logistyki związanej z dostawą surowca energetycznego oraz zagospodarowaniem masy pofermentacyjnej. Niezwykle istotną zaletą elektrowni biogazowych jest produkcja energii elektrycznej w tzw. wysokosprawnej kogeneracji. Produkowane ciepło będzie mogło być wykorzystane przez lokalne sieci ciepłownicze. Przewidywany cykl inwestycyjny projektu szacuje na 7 lat.
Spółdzielnia Nasza Energia zakłada, że na I etap inwestycji potrzebne są nakłady w wysokości 150 mln, w tym 30 mln pochodzić będzie z zasobów własnych spółdzielni, tj. z funduszu udziałowego, funduszu zasobowego i przychodów z działalności gospodarczej, a resztę funduszy pozyska się z dotacji na OZE oraz kredytów bankowych. Zysk dla lokalnej społeczności, to m.in. o 20 proc. tańsza energia elektryczna oraz ok. 25 mln złotych dochodów rolniczych rocznie ze sprzedaż biomasy.
Może zatem warto wybrać się na Zamojszczyznę, by podpatrzeć inicjatywę, szczególnie, że biogazownie budzą w naszym regionie tyle emocji.
Jan Wyganowski
Źródło www. nasza-energia.com
Fot, Spółdzielnia Energetyczna