Tłoczno zaczęło się robić około południa, a wieczorem już się zakorkowało. Suwalskie stacje paliw przeżywają oblężenie. Tankują nie tylko miejscowi, ale też kierowcy z Suwalszczyzny, Ełku, Olecka, Gołdapi oraz z Litwy.
Po rozpoczÄ™tych na ranem bombardowaniach ukraiÅ„skich lotnisk i baz wojskowych, w zagranicznych mediach pojawiÅ‚y siÄ™ doniesienia: "Åšwiatowe gieÅ‚dy spadÅ‚y, a ceny ropy wzrosÅ‚y o prawie 6 dolarów za baryÅ‚kÄ™. Benchmarki rynkowe spadÅ‚y w Europie i Azji, a kontrakty terminowe na Stany Zjednoczone byÅ‚y znacznie niższe. Ropa Brent podskoczyÅ‚a w czwartek do ponad 100 dolarów za baryÅ‚kÄ™ z powodu zaniepokojenia możliwymi przerwami w dostawach do Rosji. Rubel zatonÄ…Å‚."
Nie trzeba było długo czekać na najazd na stacje paliw w Suwałkach.
- "SÅ‚yszaÅ‚em, że przez jakiÅ› czas nie bedÄ… dowozić", "bo zabraknie", "już na pewno bÄ™dzie coraz droższa" – tÅ‚umaczÄ… wÅ‚aÅ›ciciele aut, spoÅ›ród których spora część nalewaÅ‚a benzynÄ™ czy olej napÄ™dowy także do kanistrów i beczek.
Na stacjach Circle K i Shell benzyna PB 95 kosztowaÅ‚a 5,49 zÅ‚, a na Orlenie byÅ‚a o 15 gr na litrze droższa – 5,64 zÅ‚.
Paliwa nie bÄ™dÄ… taÅ„sze nie tylko z powodu wojny wywoÅ‚anej przez RosjÄ™ i niepewnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej, ale też tak dużego jednoczesnego popytu, tankowania „na zapas”.
Nikt nie liczy czasu spędzonego na czekaniu, a przecież czas to też pieniądz. W kolejce po benzynę trzeba było stać godzinę i dłużej. Zakorkowało się rondo przy Placu Św. Krzyża, gdzie zlokalizowane są stacje Cirkle K i Orlen, zablokowany został ruch na wiodącej do tego ronda ulicy Narutowicza, kolejki utworzyły się na prawych pasach ul. Pułaskiego, przy wjeździe na stację Shella i ul. Kowalskiego.
WD
Fot. Suwalki24.pl