Na jezdni skrzyżowania Kościuszki z Dwernickiego i Sikorskiego pojawiły się pasy, linie i strzałki. Pribex kończy tam właśnie prace, ale wciąż nie zgłoszono inwestycji do odbioru. Kara za opóźnienia wynosi już ponad 130 tysięcy złotych.
- Wykonawca kończy prace. Pojawia się oznakowanie pionowe i poziome. Kiedy się tak stanie skrzyżowanie będzie można zgłosić do odbioru - tłumaczy Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk.
Utrudnienia na skrzyżowaniu Kościuszki - Dwernickiego - Sikorskiego trwają od kwietnia. Pribex, który prowadzi tam prace, przekroczył już kilka terminów zakończenia inwestycji. Od ostatniego, codziennie naliczane jest 2,7 tysiąca złotych kary. Na początek listopada daje to już około 130 tysięcy złotych.
Wiceprezydent Suwałk uspokaja jednak, że w przeciwieństwie do poprzedniej inwestycji realizowanej przez Pribex, na Kościuszki nie będzie trzeba przeprowadzać dodatkowych robót.
- Miejskie służby na bieżąco monitorują prace i poinformowano nas, że nie potrzeba tam większych poprawek - zapewnia Kurzyna.
(mkapu)