Podobnie jak na całym świecie, tak i w Suwałkach, najbogatsi biznesmeni stanowią około 1 proc. ogółu społeczeństwa. Najbogatszy z nich zarobił w ubiegłym roku ponad 7 mln zł., a najbardziej zyskowną branżą jest obecnie handel. Coraz mniej opłaca się za to budownictwo.
- Po rozliczeniu 2013 roku odnotowano 31 milionerów. Łącznie uzyskali oni przeszło 64 mln zł dochodu. Przeciętnie wyniósło to około 2,1 mln zł na milionera - wylicza Grzegorz Krysa z suwalskiego Urzędu Skarbowego. Oznacza to, że mimo deklarowanego kryzysu, najbogatszym z roku na rok powiadzi się coraz lepiej. Rok temu skarbówka zanotowała 28 milionerów, którzy łącznie uzyskali dochód o 10 mln zł niższy.
Od ubiegłego roku zmieniły się też branże, które przynoszą największy zysk. W 2013 roku dominowało budownictwo, które przyniosło 7 milionerom średni dochód w wysokości około 2,3 mln zł. Obecnie ta branża jest dopiero na trzecim miejscu, a liczba zarabiających na niej duże pieniądze zmalała do 4 osób.
Najbardziej opłacalną branżą jest obecnie handel, który 10 milionerom przyniósł średni dochód w kwocie 2,1 mln zł. Kolejna jest produkcja z 5 milionerami i średnim dochodem rocznym na poziomie 2 mln zł. Opłacają się też usługi, wydobywanie i transport drogowy.
- Największy, zadeklarowany z działalności gospodarczej dochód wyniósł 7,3 mln zł – informuje Krysa. W ubiegłym roku kwota ta wyniosła o wiele mniej, bo 6,1 mln zł. Najbogatszy suwalczanin, który pracuje na umowę o pracę, zarobił w ubiegłym roku 1,04 mln zł. Oznacza to, że jego srednia miesięczna pensja wynosiła około 87 tys. zł.
(mkapu)
