Ratusz podjął drugą próbę sprzedaży opuszczonej hali produkcyjnej i kilkusetmetrowego terenu przy ulicy Wylotowej. W kolejny przetargu cena nieruchomości jest o 87 tysięcy niższa i wynosi 355 tysięcy złotych. Jeżeli i tym razem nie znajdą się szybko, to trzeci przetarg nie odbędzie się szybko.
- Postanowiliśmy jeszcze raz spróbować sprzedać nieruchomość. Jeżeli tym razem się nie uda, to z kolejnym przetargiem poczekamy - mówi Łukasz Kurzyna, wiceprezydent Suwałk.
Cena wywoławcza spadła niemal o jedną piątą. W pierwszym przetargu wynosiła 442 tysiące złotych. Ratusz zdecydował się ją obniżyć i tym razem za 700 metrową działkę i budynek hali produkcyjnej oczekuje 355 tysięcy. Chętni mogą zgłaszać się do 19 sierpnia.
Leżąca na końcu ulicy Wylotowej nieruchomość od lat jest opuszczona. Z części pomieszczeń korzystają bezdomni i suwalska młodzież. Wokół budynku zalegają śmieci i butelki. Obiekt przeznaczony jest do rozbiórki, której koszt poniesie nowy właściciel.
- Rozważaliśmy, czy przed ogłoszeniem przetargu nie wyburzyć hali. Uznaliśmy jednak, że nie wpłynie to na zainteresowanie nieruchomością - wyjaśnia Kurzyna.
(mkapu)
[22.03.2016] Ruina przy CKP idzie pod młotek. Kupi ją Forte? [zdjęcia]