„Jedyną stałą rzeczą w organizacji jest zmiana” - to bardzo znane powiedzenie, jednak paradoksalnie, mało kto potrafi przyjąć je z dobrodziejstwem inwentarza. Każda zmiana, zarówno w skali mikro, jak i marko niesie ze sobą konieczność reakcji managerów. Jednak – reaktywność to za mało.
Zarząd organizacji powinien wręcz antycypować zmiany i na bieżąco monitorować ich przebieg. Pozostawienie spraw „ich biegowi” to prosta droga do zapaści organizacyjnej. Jak zarządzać zmianą – przeczytaj porady ekspertów.
Problem ze zmianami polega na tym, że jest ich dużo, występują w wielu odmianach i towarzyszą organizacjom na każdym etapie ich działania. Zmiany mogą być indukowane czynnikami zewnętrznymi np. zmianą prawa bądź wewnętrznymi np. wdrożenie nowego systemu informatycznego. Niektóre ze zmian mogą być efektem planów i intencji zarządu, inne będą z kolei reakcją na stan przed-kryzysowy. Na przykład dla producentów jabłek takim stanem jest embargo nałożone przez Rosję. Jak widać codzienność managerów przypomina raczej zarządzanie zmianami, a nie jedną zmianą. Procesualny charakter zmian nakłada na szefostwo firmy dodatkowe obciążenia i konieczność ciągłego monitorowania efektów wdrożenia.
Nie łam lęku, przepracuj go
Obecnie w polskich firmach jedną z powszechniejszych zmian (wyłączając kwestie związane z zasobami ludzkimi) jest wdrażanie nowych narzędzi informatycznych, bądź wymiana istniejących na nowe wersje. Mamy z tym do czynienia także w sektorze publicznym w związku z postępującą informatyzacją urzędów i np. bibliotek. Ten rodzaj zmiany na zwykle dwa zasadnicze cel: zwiększenie efektywności działania organizacji oraz zwiększenie wygody użytkowników. Wdrożenie nowych rozwiązań bywa jednak najeżone trudnościami – pomijając aspekty stricte techniczno-organizacyjne, managerowie muszą radzić sobie jeszcze z oporem pracowników, którzy wcale nie są otwarci na nowości. Zmiany wymagają od nich często nauczenia się nowych rzeczy, zejścia z utartych ścieżek mogą wywołać też obawy o pozycję zajmowaną w hierarchii firmy i strach przed bycie „zastąpionym komputerami”. Łamanie oporu pracowników nie ma sensu – trzeba ten etap po prostu przepracować. Jak? uwzględniając w zmianie czynnik ludzki i podchodząc do problemu w sposób zorganizowany.
Startuj z planem i szkoleniami
Zarządzanie zmianą wymaga w pierwszej kolejności dobrego planu – nawet jeżeli konieczność zmiany została wymuszona z zewnątrz, bądź mamy na jej wdrożenie niewiele czasu. W planie tym należy zawrzeć też aspekt komunikacyjny, związany z wewnętrznymi relacjami z załogą. Pracownicy powinni zawczasu wiedzieć, że firmę czekają zmiany, które swym zakresem obejmą także ich.
– Przed wdrożeniem rozwiązania warto wskazać pracownikom korzyści jakie wniesie wprowadzenie nowych technologii – mówi Dariusz Jarczyński z PrimeSoft Polska, dostawcy systemu V-Desk.
– W przypadku systemów takich jak elektroniczny obieg dokumentów pracownicy otrzymują narzędzie, które zwiększa ich efektywność poprzez skrócenie czasu obsługi oraz ułatwia i porządkuje codzienną pracę – dodaje Jarczyński. Specjalista radzi też by zatroszczyć się o przeszkolenie załogi – boimy się tego czego nie znamy. Firmy, które oferują rozwiązania powinny wyjść z inicjatywą przeszkolenia naszych pracowników z ich użytkowania. Takie szkolenia dadzą pracownikom poczucie bezpieczeństwa i pozwolą szybciej czerpać korzyści z nowych systemów.
Monitoruj, wspieraj, zwyciężaj
Jak wspominano wyżej, zarządzanie zmianą wymaga też regularnego monitoringu tego procesu – kontrola wdrożenia powinna być elementem planu. Tutaj powraca czynnik ludzki – to pracownicy. Osoby co dzień pracujące z danym systemem będą bardzo dobrym źródłem informacji o jego funkcjonowaniu. Warto uzyskać od nich feedback – można zrobić to za pomocą anonimowych ankiet, w ten sposób po pierwsze pokażemy pracownikom, że zależy nam na ich opinii, a po drugie będziemy wiedzieć jak nowe rozwiązanie sprawdza się w praktyce. W razie trudności można zawsze przeprowadzić szkolenia uzupełniające.
Zarządzanie zmianą to wyzwanie, które właściciele firm podejmują każdego dnia. Jeśli podejdą do niego z sposób planowy i przemyślany mają szansę na osiągniecie sukcesu. Nie można jednak spocząć na laurach – w końcu na miejsce jednej zmiany szybko pojawią się inne.