Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak zatrzymali dwa kradzione pojazdy o szacunkowej łącznej wartości pół miliona złotych.
W czwartek funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak w czasie wolnym od sÅ‚użby zauważyÅ‚ trzy jadÄ…ce obok siebie auta na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. Za Hyundaiem na rosyjskich numerach jechaÅ‚o BMW na niemieckich i Opel na szwajcarskich tablicach rejestracyjnych.
DoÅ›wiadczony funkcjonariusz podejrzewaÅ‚, że auta te mogÄ… pochodzić z przestÄ™pstwa. NiezwÅ‚ocznie powiadomiÅ‚ kierownika zmiany z macierzystej placówki Straży Granicznej. DziÄ™ki jego szybkiej reakcji zatrzymano auta do kontroli. Funkcjonariusze przystÄ…pili do sprawdzenia legalnoÅ›ci pochodzenia samochodów.
- W trakcie prowadzonych czynnoÅ›ci ustalono przez Polsko-Niemieckie Centrum WspóÅ‚pracy SÅ‚użb Granicznych Policyjnych i Celnych w Åšwiecku, że BMW X5 i Opel Mokka - kierowane przez obywateli Rosji, zostaÅ‚y wypożyczone w jednej z niemieckich wypożyczalni i nie mogÄ… opuszczać Niemiec. W zwiÄ…zku z powyższym kierowcy - 28-letnia kobieta i 29-letni mężczyzna zostali zatrzymani – informuje por. SG Krystyna Jakimik-Jarosz z Podlaskiego OddziaÅ‚u Straży Granicznej.
Po sporządzeniu dokumentacji przewidzianej prawem, obywatele Rosji wraz z pojazdami BMW X5 i Oplem Mokka z 2015 r. o szacunkowej wartości 400 tys. zł i 100 tys. zł, zostali przekazani policjantom z Suwałk.
Podlaski OddziaÅ‚ Straży Granicznej w BiaÅ‚ymstoku od poczÄ…tku tego roku zatrzymaÅ‚ 40 kradzionych pojazdów o Å‚Ä…cznej szacunkowej wartoÅ›ci blisko 3 mln zÅ‚otych.