Przemyt ponad 30 tysięcy paczek papierosów o wartości 300 tysięcy złotych udaremnili celnicy z Budziska i Kuźnicy. W zatrzymaniu kontrabandy pomogły owczarki belgijskie Andi i Gotam - informuje Służba Celna z Białegostoku.
Najwięcej bo 14,5 tysiąca paczek papierosów z białoruskimi banderolami znaleźli celnicy z Budziska w łotewskiej ciężarówce, która wracała z Białorusi do Polski bez ładunku. Papierosy próbował przemycić 39-letni Łotysz, który tytoniową kontrabandę przewoził w przerobionym, podnoszonym elektrycznie dachu pojazdu. W udaremnieniu przemytu pomógł celnikom owczarek belgijski Andi, którego zachowanie podczas kontroli skłoniło funkcjonariuszy Służby Celnej do prześwietlenia ciężarówki i pozwoliło na wykrycie papierosów.
Owczarek belgijski Służby Celnej miał również udział przy kolejnym zatrzymaniu tytoniowej kontrabandy w Budzisku. Czworonożny specjalista Gotam znalazł ponad 8 tysięcy paczek papierosów ukrytych w fabrycznie zapakowanych kartonach na sprzęt elektroniczny. Nielegalny towar znajdował się w naczepie tira jadącego z Łotwy do Polski.
Przemyt papierosów ukrytych w ciężarówce udaremnili również celnicy z polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Kuźnicy. W wyniku prześwietlenia i szczegółowej kontroli polskiego tira kierowanego przez 33-letniego mężczyznę, funkcjonariusze Służby Celnej znaleźli ponad 7,5 tysiąca paczek papierosów ukrytych w przerobionej podłodze naczepy.
We wszystkich trzech przypadkach celnicy wszczęli sprawy karne skarbowe. Oprócz wysokich grzywien, osoby decydujące się na przemyt papierosów muszą liczyć się z utratą nielegalnego towaru oraz samochodów służących do jego przewozu.