Za przekroczenie uprawnień odpowiedzą dwaj funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie. Robert Ch. i Janusz B. usłyszeli zarzut pobicia osoby przesłuchiwanej. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia.
Sprawa w ubiegłym roku zbulwersowała opinię publiczną. Młody, niespełna 20-letni mieszkaniec Augustowa złożył zawiadomienie o pobiciu na komisariacie. Policjanci prowadzili dochodzenie dotyczące włamania do jednego ze sklepów spożywczych. Zatrzymali młodego mężczyznę do wyjaśnienia, ale nie był o nic podejrzewany. Podczas przesłuchania kazali mu zdjąć buty i skarpety i klęknąć na krześle. Następnie bili go policyjną pałką po bosych stopach. Po wyjściu z komisariatu, mężczyzna zgłosił się do lekarza.
- Oglądałem zdjęcia z obdukcji stóp. Rzeczywiście widać, że stopy były bardzo opuchnięte, zbite – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. - Byliśmy bardzo zdziwieni, gdy policjanci tak naprawdę nie zostali ukarani. Zawieszono ich jedynie na dwa tygodnie. Z tego, co wiem, dalej pracują – dodaje prokurator.
Decyzja o dalszym losie policjantów należy do Komendanta Policji w Augustowie.
- Może ich zawiesić – informuje Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Za przekroczenie uprawnień funkcjonariuszom grozi do 3 lat więzienia i wydalenie ze służby w policji.