Jan K. i Franciszek W. winni są zarzucanych im czynów. Tak uznał Sąd Okręgowy w Suwałkach i potwierdził tym samym decyzję niższej instancji. Wyrok roku więzienia jest prawomocny, ale pozostaje w zawieszeniu.
Suwalski sąd podtrzymał majowy wyrok sądu augustowskiego. Uznał on, że starosta Franciszek W. dopuścił się przekroczenia uprawnień i sfałszowania dokumentów przy wydawaniu pozwolenia na budowę pensjonatu w nadwigierskim Bryzglu. Miał go do tego namawiać były poseł Jan K.
Decyzją sądu Jan K. skazany został na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Drugi oskarżony Franciszek W. otrzymał identyczną karę, z tym że w zawieszeniu na dwa lata. Otrzymał też zakaz pełnienia funkcji państwowych i samorządowych, który obowiązywał będzie 3 lata.
Śledczy ustalili, że w 2006 r. Jan K. nakłonił Franciszka W. do podrobienia pozwolenia budowlanego. Miało to umożliwić legalizację samowoli budowlanej w Bryzglu. W sfałszowanym dokumencie miały pojawić się inne niż pierwotnie rozmiary budynku. Sprawą, po protestach mieszkańców nadwigiwerskiej wsi, zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne.
(mkapu)