Czwarta fala widoczna w szkołach. Coraz więcej przedszkolaków i uczniów na nauczaniu hybrydowym

Urzeczywistnia się koszmar dyrektorów szkół, nauczycieli i rodziców. Coraz więcej placówek oświatowych przechodzi na nauczanie zdalne w związku z rosnącą liczbą zakażeń wirusem Sars- CoV-2.

Jak informuje Podlaskie Kuratorium Oświaty, już w 129 placówkach należało wdrożyć system nauczania zdalnego w związku z kwarantanną obowiązującą w przypadku wykrycia zakażenia koronawirusem (stan na 21.10.). W sumie w województwie podlaskim już ponad 9300 dzieci uczy się na odległość. W Suwałkach zdalnie uczy się część uczniów Technikum nr 2, Branżowej Szkoły Nr 3, Technikum nr 3 (ZST), II Liceum Ogólnokształcącego, Niepublicznej Szkoły Podstawowej, Szkoły Podstawowej nr 11 z Oddziałami Integracyjnymi w Suwałkach oraz przedszkolacy z Przedszkola nr 5 z Oddziałami Integracyjnymi oraz pięć klas Szkoły Podstawowej nr 6 im. Aleksandry Kujałowicz,

Jak informuje Anna Śliżewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6, od 20 października do 29 października na kwarantannie przebywają uczniowie klas 7a, 7d, 7e oraz 5a i 5b. Pozostałe klasy 4-8 też pracują zdalnie. Lekcje odbywają się za pośrednictwem platformy TEAMS według obowiązującego planu.

Na nauczanie zdalne przeszła również część uczniów Szkoły Podstawowej w Słobódce, Szkoły Podstawowej w Filipowie, Szkoły Podstawowej im. Powstańców Styczniowych w Nowince, Szkoły Podstawowej w Poćkunach, Bargłowie Kościelnym, SP w Krasnopolu, SP w Żarnowie, Kolnicy, a także Szkoły Podstawowej nr 2 i SP nr 3 w Augustowie.

W przypadku Szkoły Podstawowej w Słobódce na kwarantannie od środy przybywają uczniowie klas 5, 7 i ósmej. W sumie 62 uczniów.

- Zakażenie koronawirusem wykryto u jednej z naszych pań nauczycielek. Na szczęście, czuje się ona dobrze. Miała jedynie objawy lekkiego przeziębienia. Zgodnie z procedurami należało objąć kwarantanną wszystkich uczniów, z którymi nauczycielka miała kontakt – mówi Marek Zdancewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Słobódce.

Uczniowie ze Słobódki także pracują na platformie TEAMS.

- Wszyscy punktualnie się logują. Nie mamy problemów ze sprzętem. Gdyby któremuś z uczniów brakowało komputera, może go wypożyczyć ze szkoły. Liczymy na to, że po tygodniu sytuacja wróci do normy. O ile tydzień można z uczniami bez problemu popracować na odległość, o tyle nie chcemy, aby powtórzyła się sytuacja sprzed roku. Długotrwałe nauczanie zdalne niesie za sobą wiele negatywnych skutków, zwłaszcza społecznych – podkreśla dyrektor M. Zdancewicz.

W większości szkół realizowany jest tzw. model mieszany. Klasy objęte kwarantanną uczą się zdalnie, pozostali uczniowie przychodzą do szkoły.

W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 5 706 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarło 59 osób - z powodu Covid-19 - 10 osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 49.

W Podlaskiem odnotowano 580 nowych zakażeń.

Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wraz z przedstawicielami środowiska medycznego i inspekcji sanitarnej apeluje do mieszkańców regionu, by zaangażowali się w przeciwdziałanie pandemii - skorzystali z możliwości zaszczepienia się oraz przestrzegali zasad DDM - dystans, dezynfekcja, maseczka. W czwartek w Podlaskiem rozpoczęły się kontrole obiektów handlowych, a w piątek zostanie uruchomiony drugi szpital tymczasowy w Białymstoku.

- COVID-19 nie jest zwykłą grypą, jak twierdzi wiele osób, która „ustępują w ciągu kilku dni i nie pozostawia żadnych następstw”. Tak nie jest. Owszem – część osób rzeczywiście przechodzi COVID łagodnie, ale zdarza się też, że zakażenie przebiega pod postacią ciężkiego zapalenia płuc z dusznością, z omdleniami, z zaburzeniami rytmu serca i tacy pacjenci nie powinni długo czekać w domu, jeżeli mają objawy choroby, tylko zgłaszać się do swojej poradni rodzinnej - apelowała dr Jolanta Ostrowska, wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych.

Fot. pixabay