Mieszkaniec Ełku został aresztowany na trzy miesiące.
W miniony weekend do oficera dyżurnego ełckiej policji zadzwoniła kobieta. Poinformowała, że przyszedł do niej zakrwawiony sąsiad, który powiedział, że został ugodzony nożem. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Funkcjonariusze w mieszkaniu zastali 54-latka, który był opatrywany przez ratowników medycznych. Z jego relacji wynikało, że pokłócił się z synem o to, że ten mimo późnej pory, nie chciał ściszyć komputera. W pewnym momencie zdenerwowany uwagami ojca, zadał mu cios nożem na wysokości barku.
21-latek został zatrzymany. Policjanci ustalili, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wczoraj prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dzisiaj sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mieszkańca Ełku tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.