W Parlamencie Europejskim nowej kadencji przez kiepska frekwencję w wyborach nasz region będzie reprezentowało już nie trzech, a tylko dwóch posłów i to nowych, bo mandatów nie obronili Tomasz Frankowski i Karol Karski, a Krzysztof Jurgiel nie startował i wypisał się z PiS .
Na niedzielne wybory nie poszło aż 60 proc. Polaków. W kraju frekwencja sięgnęła 40,65 proc. W naszym województwie już tylko 37,38 proc., a w warmińsko-mazurskim, z którym podlaskie tworzy jeden okręg nr 3, był jeszcze mniejsza - 33,59 proc. W całym okręgu frekwencja wyniosła 35,32 proc.
Wybory w Polsce po raz pierwszy od 10 lat wygrała Koalicja Obywatelska – 37,06 proc. – 21 spośród 53 mandatów, która minimalnie wyprzedziła PiS – 36,16 proc. – 20 mandatów.
Podobny wynik padł w naszym okręgu. KO zdobyła 37,36 proc., a PiS – 36,75 proc. Mandaty wywalczyli kandydaci startujący z nr 1 na listach tych ugrupowań. Dla KO zdobył go Jacek Protas z Lidzbarka Warmińskiego, poseł i wiceminister funduszy – 125 861 głosów, a dla PiS słynny „spadochroniarz” Maciej Wąsik – 85 151 głosów. Więcej głosów od Wąsika miał białostoczanin, dotychczasowy europoseł Tomasz Frankowski, nr 2 na liście KO – 88 190, ale jak już napisaliśmy, dla okręgu przypadły tylko 2 mandaty. Tym bardziej smakiem musieli się obejść białostocki poseł PiS Adam Andruszkiewicz – 78 488 głosów, a także trzeci na liście PiS, europoseł ostatnich dwóch kadencji Karol Karski - 38 777.
Konfederację w naszym okręgu poparło 12,71 proc., ale nic to nie dało dla lidera tej listy Piotra Lisieckiego, który zdobył 44 699 głosów.
Niemal łeb w łeb szli pierwsi dwaj kandydaci Trzeciej Drogi, którą poparło 7,87 proc. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 Szymona Hołowni i wiceminister obrony narodowej uzyskał 18 256, a Stefan Krajewski, poseł PSL i wiceminister rolnictwa – 18 128 głosów.
Województwo podlaskie chciało inaczej
Jacek Protas i Maciej Wąsik zawdzięczają mandaty głosom z warmińsko-mazurskiego. Wyborcy z podlaskiego stawiali na swoich, najliczniej poparli Tomasza Frankowskiego z KO – 61 453 (na górnym zdjęciu od prawej), a tuż za nim Adama Andruszkiewicza z PiS – 60 595 (drugi od lewej). Maciej Wąsik otrzymał tyko 40 421 głosów.
W Podlaskiem wybory do PE wygrało PiS – 42,09 proc. Koalicja Obywatelska otrzymała 29,35 proc., a Konfederacja – 14,59 proc. Podobnie jak konfederacja, lepiej niż w skali kraju wypadła w naszym województwie Trzecia Droga – 9,57 proc., za to tragicznie Lewica – 2,88 proc.
PiS trzyma się mocno w powiatach suwalskim, augustowskim i sejneńskim
W powiecie suwalskim frekwencja była kiepska – 33 proc. PiS wygrało zdecydowanie – 3 987 głosów - 44,55 proc., a wręcz miażdżąco w gminach Przerośl (55 proc.), Filipów (53 proc.) i Rutka-Tartak (50,66 proc.).
Koalicja Obywatelska z trudem zajęła drugie miejsce – 1 933 głosy - 21,60 proc., bo mocno naciskała ją Konfederacja – 1 876 głosów - 20,96 proc.
Ba, w gminie Bakałarzewo Konfederacja wygrała eurowybory – 268 głosów – 35,54 proc., przed PiS-em – 259 głosów – 34,45 proc.
Indywidualnie, w powiecie suwalskim triumfował Adam Andruszkiewicz – 1 949 głosów, przed Maciejem Wąsikiem – 1 021 i Karolem Karskim – 769 (wszyscy PiS). Czwarty był Tomasz Frankowski z KO – 729, a piąty Piotr Lisiecki z Konfederacji – 702. Jacek Protas otrzymał 557 głosów, a startująca z 9. pozycji szefowa suwalskich struktur KO Anna Naszkiewicz – 375.
W powiecie augustowskim PiS poparło 44,79 proc., KO – 27,34 proc., Konfederację – 15,51 proc., Trzecia Drogę – 8,23 proc. i Lewicę – 2,49 proc. Adam Andruszkiewicz, którego w kampanii wsparł Mateusz Morawiecki, otrzymał 2 908 wskazań, Tomasz Frankowski – 2 398, Maciej Wąsik – 1 926, Karol Karski – 1 476, Jacek Protas – 1 070, a Piotr Lisiecki – 1 030.
W powiecie sejneńskim także wygrało PiS, ale z mniejszą przewagą - 38,25 proc., przy 31,60 proc. Platformy Obywatelskiej. Konfederację poparło 13,87 proc., Trzecia Drogę – 11,70 proc., a Lewicę – 3,12 proc.
Indywidualnie, konkurentów zdystansował Adam Andruszkiewicz – 990 głosów i Tomasz Frankowski – 783. Jacek Protas uzyskał 338 wskazań, a Karol Karski – 328 wygrał o głos z Maciejem Wąsikiem – 327. Na Piotra Lisieckiego zagłosowało 305 osób.
W Suwałkach KO przed PiS-em, ale Andruszkiewicz przed Frankowskim
Adam Andruszkiewicz zebrał też najwięcej głosów suwalczan – 3 132. Wskazał więc na niego prawie co szósty spośród 18 tysięcy mieszkańców Suwałk którzy poszli na wybory (frekwencja wyniosła 35,02 proc.). Prawie to samo można napisać o Tomaszu Frankowskim, który dostał 130 głosów mniej – 3 002. Na Macieja Wąsika zagłosowało 2 020 osób, na Annę Naszkiewicz – 1 847, na Jacka Protasa – 1 528, a na Karola Karskiego – 1 261.
Piotr Lisiecki otrzymał – 1 171 głosów, a jego Konfederacja, tak jak w kraju, zajęła w Suwałkach trzecie miejsce – 2 203 głosy - 13,87 proc. Wygrała Koalicja Obywatelska – 7 067 głosów – 39,20 proc. przed PiS – 6 830 – 37,80 proc.
Na Trzecią Drogę głosowało 1 185 suwalczan – 6,63 proc., a na Lewicę – 443 – 2,46 proc.
Wojciech Drażba
