W gminie Puńsk mieszkańcy protestują przeciwko budowie dużej fermy drobiu, a w Gibach przeciwko fermie trzody chlewnej w miejscowości Pomorze. Ma tu być hodowanych 2 tysiące świń.
zdrowiu.
Zebrano już 563 podpisów przeciwko tej inwestycji, a w poniedziałek,16.09.br. pod hasłem "Nie zgadzamy się na przemysłową chlewnię w okolicy!" – przebiegało pierwsze spotkanie mieszkańców Sejneńszczyzny, którzy tłumnie zebrali się, aby protestować przeciwko budowie, przedstawić swoje argumenty,
Podczas zebrania członkowie Komitetu Społecznego „STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby” nakreślili aktualną sytuację i możliwości, jakie są, aby zatrzymać tę inwestycję. Zebrani nie kryli swojego oburzenia samymi planami budowy i wyrazili gotowość do działania przeciwko tej inwestycji – informuje Komitet.
Zaproszenie na spotkanie przyjął min. radny Sejmiku Województwa Podlaskiego i przewodniczący Komisji Zdrowia Sejmiku Wojewódzkiego - Waldemar Kwaterski, który wyraził pełne poparcie dla działań przeciwko budowie chlewni przemysłowej w Gminie Giby.
Obecny na spotkaniu przewodniczący Rady Gminy Giby Cezary Czarniewski, który zapraszał mieszkańców na kolejne konsultacje społeczne w sprawie budowy tuczarni.
- Poniedziałkowe spotkanie uświadomiło wielu osobom z jak poważnym zagrożeniem dla zdrowia wiąże się budowa przemysłowej chlewni i jak katastrofalne skutki dla unikatowej przyrody tych terenów przyniesie taka inwestycja. Od początku powtarzamy: ta inwestycja to nie jest tylko problem gminy Giby. Pierwsze otwarte spotkanie w sprawie budowy chlewni w Gminie Giby odbiło się szerokim echem. Ludzie rozmawiają, ze sobą, dowiadują się o zagrożeniu, chcą działać dla ochrony własnego zdrowia i majątku,
Przygotowywana jest inwestycja, która jeśli dojdzie do skutku to zamieni Wasze życie w koszmar. Tuczarnia na 2000 świń zrujnuje okoliczne lasy, jeziora, turystykę i piękno tych okolic. Dlatego stajemy do walki.
Dzięki ogromnemu odbiorowi społecznemu, docieramy do nowych odbiorców. Widać to po zbiórce podpisów online, która z godziny na godzinę jest większa. Przyjaciele z całej Polski, miłośnicy tego regionu wysyłają Nam słowa wsparcia. Mieszkańcy Sejneńszczyzny nie chcą żyć w sąsiedztwie smrodu i degradacji środowiska. Cierpieć bowiem będą wszyscy w promieniu kilkunastu kilometrów - alarmuje i informuje Społeczny Komitet.
Petycja: Zatrzymajmy budowę potężnej chlewni świń w Gminie Giby
„Szanowni Państwo. Drodzy mieszkańcy powiatu Sejneńskiego, Gminy Giby i Gminy Sejny. Zwracamy się również do przyjaciół i miłośników Sejneńszczyzny. Odwiedzających ten region turystów i obrońców przyrody. Wasz głos również się liczy!
Tylko zjednoczeni możemy powstrzymać tragedię, jaka dotknie tysiące mieszkańców północno - wschodniej Polski, jeśli jej nie zatrzymamy w czas.
Nasza mała, spokojna gmina stoi przed poważnym zagrożeniem. Przebiegły inwestor planuje budowę przemysłowej chlewni świń w sąsiedztwie naszej społeczności, która może na zawsze zmienić nasze i Wasze codzienne życie i środowisko. Mieszkańcy wyrażają swoje głębokie obawy co do negatywnych skutków takiej inwestycji. Czy tego właśnie chcemy dla siebie i naszych rodzin?
Dlaczego musimy działać teraz? Budowa przemysłowej tuczarni niesie za sobą szereg zagrożeń, których konsekwencje odczujemy wszyscy. W bliskiej odległości od naszych domów mogą pojawić się:
- Zanieczyszczenie powietrza i wody – Emisja toksycznych gazów (m.in. amoniaku i siarkowodoru) może wpłynąć na jakość powietrza, którym oddychamy. Z kolei odpady z chlewni mogą przeniknąć do gleby i lokalnych cieków wodnych, zagrażając zdrowiu ludzi i środowiska naturalnego.
- Nieprzyjemne zapachy – Intensywny i uciążliwy odór związany z działalnością chlewni może uniemożliwić nam normalne funkcjonowanie, a także negatywnie wpłynąć na jakość życia, turystykę i wartość naszych nieruchomości.
- Zwiększony hałas i natężenie ruchu – Ciągły transport zwierząt i pasz spowoduje wzrost natężenia ruchu, co z kolei może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo na drogach i spokój w naszej okolicy.
- Wpływ na zdrowie – Uciążliwe warunki mogą prowadzić do chorób dróg oddechowych, alergii oraz problemów zdrowotnych związanych z zanieczyszczeniem środowiska. To bezpośrednie zagrożenie dla dzieci, osób starszych i ludzi o obniżonej odporności.
- Spadek wartości nieruchomości - przykłady z wielu miejsc w Polsce pokazują jasno, że nie ma chętnych na zakup działek i nieruchomości w promieniu kilkunastu kilometrów od terenu na jakim funkcjonuje przemysłowa ferma świń.
- Zabicie branży turystycznej - tam gdzie śmierdzi, tam nie ma turystów. Sejneńszczyzna to jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Powstanie tuczarni skutecznie zrujnuje źródło utrzymania setek rodzin.
Natura i tradycja w niebezpieczeństwie Gmina Giby od lat jest znana z unikalnej przyrody, świeżego powietrza i malowniczych krajobrazów, które przyciągają turystów i zapewniają nam spokój. Przemysłowa chlewnia może zniszczyć to, co mamy najcenniejszego – czyste środowisko i zdrowie naszych bliskich.
To nie jest problem małej wsi Pomorze w Gminie Giby. Jeśli otworzymy jako społeczność furtkę takim inwestycjom na Sejneńszczyźnie to następne w kolejce będą gminy Puńsk, Sejny i Krasnopol – głosi petycja.
WYG
Źródło i fot: Komitet Społeczny STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby