Policjant z Posterunku Policji w Bakałarzewie, będąc na wolnym zauważył lancię, która jechała całą szerokością jezdni. Jak się okazało, siedzący za jej kierownicą 50-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał też cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
W niedzielę wieczorem policjant z Posterunku Policji w Bakałarzewie w czasie wolnym od służby zauważył w gminie Bakałarzewo lancię, której kierowca wykonywał niebezpieczne manewry na drodze.
Funkcjonariusz podejrzewając, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu, natychmiast zareagował. Powiadomił też policjantów, będących w służbie, którzy zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że za kierownicą lanci siedział 50-letni mężczyzna, od którego czuć było alkohol.
Jak się okazało, z mężczyzną podróżowało jeszcze dwóch pasażerów. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że kierujący miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności mundurowi ustalili, że 50-latek miał też cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznych. Teraz dalszym jego losem zajmie się sąd. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Suwałki