Policjanci z posterunku Policji w Filipowie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenie samochodu na terenie gminy Filipów. Sprawcy podpalili audi o wartości kilku tysięcy złotych. Za przestępstwo to grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W nocy z czwartku na piątek dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został powiadomiony o pożarze samochodu na terenie gminy Filipów. Auto uległo całkowitemu spaleniu. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania szczegółowych okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.
- Podczas, gdy śledczy prowadzili oględziny miejsca zdarzenia, miejscowi policjanci poszukiwali sprawcy tego czynu. Sprawdzali każdą informację, każdy ślad, który mógł ich skierować na trop podpalacza. Szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem mogą mieć dwaj mieszkańcy gminy Filipów. W piątek po południu zatrzymali 35- latka i jego o 18 lat młodszego wspólnika – mówi Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Jak dodaje, obaj byli pod silnym wpływem alkoholu i raczej nie zdawali sobie sprawy z tego, czyje auto podpalają.
- Nie zrobili też tego na przykład z powodu zemsty – dodaje E. Sawko.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi mężczyźni usłyszeli zarzuty. W sobotę prokurator zastosował wobec zatrzymanych dozór policyjny.