Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bezledach zatrzymali na pasie drogi granicznej rowerzystę. Niemiec za przejażdżkę zapłacił 500 zł mandatu. To setny turysta w tym roku, który zlekceważył oznaczenia granicy państwa.
W miniony wtorek kamery Straży Granicznej zarejestrowały rowerzystę jadącego pasem drogi granicznej. Po chwili na miejscu zdarzania pojawił się patrol funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Bezledach.
Mimo to, że mężczyzna widział i przejeżdżał obok szlabanu, tablic informujących o tym, że zbliża się do granicy państwa, to i tak wjechał na pas drogi granicznej. Tłumaczył, że to przez nawigację.
37-letni Niemiec przyznał funkcjonariuszom SG, że wybrał się na rowerową przejażdżkę. Chciał dostać się na Litwę, kolejnym krajem miała być Łotwa, Estonia. Potem promem do Szwecji i powrót do Niemiec.
Za złamanie przepisów obowiązujących w strefie nadgranicznej 37-latek z Niemiec został ukarany 500 zł mandatem.
Źródło i fot. WMOSG