Papierosy bez polskich znaków skarbowych akcyzy oraz bez nazwy, nielegalny susz roślinny i krajankę tytoniową ujawnili i zabezpieczyli suwalscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celnego. Kontrabanda znajdowała się w jednym z mieszkań na terenie Suwałk, oraz na jednej z posesji w gminie Raczki.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach ustalili, że na posesji 59-letniego mieszkańca gminy Raczki może znajdować się kontrabanda. Mundurowi nie pomylili się.
- W poniedziałek wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celnego wkroczyli na podwórko mężczyzny i znaleźli tam suszący się tytoń. Także w pomieszczeniach zajmowanych przez mężczyznę mundurowi ujawnili i zabezpieczyli łącznie ponad 21 kg suszu tytoniowego i niespełna pół kg krajanki tytoniowej – informuje Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Gdyby nielegalny towar został wprowadzony do obrotu, skarb państwa z tytułu niezapłaconych podatków straciłby ponad 10 tysięcy złotych.
Tego samego dnia funkcjonariusze wkroczyli do mieszkania 52-letniej suwalczanki. Wcześniej ustalili, że mogą się tam znajdować nielegalne wyroby tytoniowe. Także tym razem mieli rację.
- W trakcie przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez kobietę oraz jej samochodu ujawnili i zabezpieczyli 1500 paczek papierosów różnych marek, 2200 papierosów bez nazwy oraz dwa kg krajanki tytoniowej bez polskich oznaczeń akcyzy, o łącznej wartości rynkowej nie mniejszej niż 35 tys. zł – relacjonuje Sawko.
Teraz właściciele nielegalnego towaru za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.