Czterysta złotych i noc w policyjnym areszcie – tak skończył się wieczorny spacer dla pijanego 19-latka z Olecka.
Mężczyzna kopał w latarnie i znaki drogowe. Wpadł wprost na naczelnika wydziału kryminalnego.
W piątek około 20.00 w rejonie skate parku na Wiewiórczej Ścieżce w Olecku, będący po służbie naczelnik wydziału kryminalnego miejscowej policji zauważył młodego mężczyznę, który kopie w znaki drogowe i słupy. Funkcjonariusz natychmiast zawiadomił dyżurnego policji. Policjanci musieli obezwładnić mężczyznę, bo nie reagował on na polecenia, nie chciał się uspokoić i wyzywał funkcjonariuszy.
- Okazało się, że 19-letni Mateusz P. ma ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Noc spędził w policyjnym areszcie – informuje sierżant sztabowy Justyna Sznel z komendy Powiatowej Policji w Olecku.
Za popełnione wykroczenia mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 400 zł.