W miniony piątek został przeprowadzony trzeci już w historii suwalskiej sekcji Krav Maga egzamin na stopień podstawowy B1. Ponad 40 osób przez dwie godziny udanie prezentowało nabyte w ostatnich miesiącach umiejętności zadawania uderzeń i stosowania obron.
Chcemy czuć się bezpiecznie, a opanowanie sztuki samoobrony jest najlepszym do tego celem. Krav Maga, czyli walka w bliskim kontakcie, to stworzona dla Sił Obronnych Izraela kombinacja najskuteczniejszych technik zaczerpniętych z boksu, zapasów, jiu jitsu czu muay thai.
- Egzaminy nie są naszym priorytetem, niemniej jednak pokazują własny rozwój i dają wiele satysfakcji z podjętego wyzwania – prrzekonuje Andrzej Gajewski, trener suwalskiej sekcji Krav Maga. go. - Naszym celem jest, aby w jak najkrótszym czasie nauczyć odpowiedniego odruchu w trakcie zagrożenia, jak wzmacniać odruch naturalny, a także jak radzić sobie w ciężkich sytuacjach kryzysowych.
Zajęcia prowadzone są nie tylko w sali treningowej. Dodatkowe szkolenia i warsztaty odbywały się już w parku, ciasnych korytarzach, w jeziorze, w jadącym autobusie, czy dyskotece. Uczestnicy zajęć ćwiczą tam, gdzie zagrożenie jest realne..
Dzięki uprzejmości WOSiR Szelment, w minioną sobotę uczestnicy suwalskiej sekcji trenowali na śniegu.
- Skupiliśmy się na zagorzeniu ze strony agresora uzbrojonego w nóż czy broń palna – relacjonuje Andrzej Gajewski. - Korzystając ze stromego zbocza, dużej pokrywy śnieżnej i niskiej temperatury, udało się zorganizować warsztaty, podczas których na własnej skórze sprawdziliśmy, jak może wyglądać atak w tak mało przyjaznych warunkach.
Źródło: Krav Maga Suwałki