Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Policjanci apelują, aby nie zostawiać w samochodzie, nawet na chwilę, dzieci i zwierząt. Przy upałach we wnętrzu pojazdu jest jak w "piekarniku".
Nawet jeśli wydaje się nam, że załatwienie jakiejś sprawy zajmie niewiele czasu, nie pozostawiajmy swoich podopiecznych samych w pojazdach. Bądźmy czujni również na to, co się dzieje w naszym otoczeniu, obserwujmy, czy ktoś nie potrzebuje pomocy.
Wczoraj policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach w miejscowościKrzywe zauważyli samochód, zaparkowany w zatoce autobusowej oraz mężczyznę, który wymachiwał rękoma wzywając pomocy. Okazało się, że 32-letni kierowca źle się poczuł. Funkcjonariusze udzielili mu pomocy przedmedycznej i za pośrednictwem dyżurnego wezwali pogotowie ratunkowe. Do czasu przybycia karetki pogotowia funkcjonariusze monitorowali mężczyznę, który momentami tracił świadomość. Po zabraniu kierowcy do szpitala mundurowi zabezpieczyli pojazd, którym podróżował.
Policjanci apelują- nie bądźmy obojętni!
Gdy zauważymy, że jakaś osoba, czy zwierzę znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu czy też potrzebuje pomocy, poinformujmy niezwłocznie policję dzwoniąc, pod numer alarmowy 997 lub 112.