Lech Pycz nie żyje. Odszedł artysta, nauczyciel, kolega

Lech Pycz, artysta plastyk, grafik, nauczyciel został dzisiaj pochowany na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Reja w Suwałkach. Miał 71 lat.

Zmarły 2 września Leszek współpracował z wieloma suwalskimi dziennikarzami. Był redaktorem graficznym i ilustratorem w "Krajobrazach", "Tygodniku Suwalskim", "Tygodniku Północnym". Serdeczny, uczynny kolega. Przyjemnie z nim się i pracowało, i spędzało wolny czas. Gdzieś tam w niebiosach dołączył do Wiesława Osewskiego, który odszedł od nas przed czterema laty. Obaj w drodze do pracy w Suwałkach przeszli tę samą szkołę. Ukończyli Liceum Plastyczne w Supraślu i Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku.

Lech Pycz pochodził z Ełku, po studiach trafił do Suwałk, gdzie w latach 1978-83 zajmował stanowisko plastyka wojewódzkiego. Przede wszystkim był malarzem, rysownikiem, projektantem.

Był też nauczycielem i wychowawcą. Pracował w Środowiskowym Domu Samopomocy, Warsztatach Terapii Zajęciowej, a najdłużej, od lat 90. minionego wieku uczył historii sztuki i plastyki w II Liceum Ogólnokształcącym w Suwałkach.

- Z ogromnym bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pana Prof. Lecha Pycza, wieloletniego nauczyciela naszej szkoły. Dzielił się swoim talentem z licznymi rocznikami uczniów, szczególnie klas o profilu plastycznym. Jego prace, jak też prace jego wychowanków, zdobią szkolne korytarze i na zawsze pozostaną śladem o pamięci o tym wyjątkowym artyście - napisali w kondolencjach Dyrekcja, Rada Pedagogiczna, Pracownicy administracji i obsługi oraz uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Suwałkach. - Rodzinie i bliskim Pana Prof. Lecha Pycza składamy wyrazy najgłębszego współczucia.

Spoczywaj w Pokoju