Dzisiaj rano na łące we wsi Achrymowce niedaleko granicy z Białorusią wylądował balon meteorologiczny 4-metrowej wysokości, do którego przyczepiony był pakunek o wymiarach z 40 x 50 x 60 cm.
W pakunku znajdowało się 1500 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy o szacunkowej wartości ponad 26 tys. zł. Funkcjonariusze Straży Granicznej próbują ustalić osoby zaangażowane w nadanie i odbiór nielegalnych przesyłek.
Przemytnicy wykorzystują odpowiednie warunki pogodowe, w szczególności wiatr wiejący w kierunku Polski i wypuszczają balony z podczepionym ładunkiem papierosów. Na podstawie siły i kierunku wiatru oraz lokalizacji GPS szacują miejsce potencjalnego lądowania balonu.
Taki lokalizator miał mężczyzna, zatrzymany w miniony poniedziałek przez funkcjonariuszy Straży Granicznej koło Bargłowa, gdzie spadł balon z pakunkiem 30 tys. sztuk papierosów.
Zabezpieczenia powstałe na granicy polsko-białoruskiej między innymi w postaci bariery fizycznej i elektronicznej spowodowały, że przemyt papierosów z Białorusi spadł ze 104 mln w 2021 r. do 30 mln sztuk w ubiegłym roku. Przemytnicy, jak widać, szukają wciąż nowych sposób przemytu nielegalnych wyrobów tytoniowych.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej ustalili, że 56-letni mieszkaniec gm. Lipsk może przechowywać u siebie nielegalne papierosy.
Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny mundurowi znaleźli ponad 13 tys. paczek papierosów pochodzących z przemytu. Kontrabanda była ukryta m.in. w podwójnej ściance szafy ubraniowej.
Wartość rynkowa zabezpieczonych papierosów to ponad 220 tys. zł.
56-latek usłyszał zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Za przechowywanie papierosów pochodzących z przemytu mężczyzna odpowie przed sądem.
Fot. ilustracyjne KPP Sokółka, Podlaska KAS