20.10.2015

Litewska Rail Baltica już jest. Sąsiedzi krytykują Polaków za opóźnienia

Huczny sześciogodzinny przejazd do Kowna, a tam gorzkie słowa krytyki od litewskich sąsiadów. Marszałek Mieczysław Baszko testował linię kolejową łączącą drugie największe litewskie miasto ze stolicą województwa podlaskiego. Jej nowy odcinek zaczyna się dopiero za wschodnią granicą. Litwini boją się, że jeżeli Polacy się nie pośpieszą, to Rail Baltica będzie dziurawa.

Podróż szynobusu z Białegostoku do Kowna trwała sześć godzin. Trasa ta liczy około 250 kilometrów. Daje to więc średnią prędkość lekko ponad 40 kilometrów na godzinę. Realnie była ona nieco większa, bo pociąg zatrzymywał się w pięciu miejscowościach i zabierał samorządowców w dalszą podróż.

- To historyczna chwila, po raz pierwszy jedziemy trasą do Kowna po nowo wybudowanej linii - mówił marszałek Mieczysław Baszko (na zdjęciu).

Nowa linia owszem jest, ale tylko po stronie litewskiej. Za 380 milionów euro Litwini zbudowali i zmodernizowali niemal 350 kilometrów torów. Nowa trasa jest odpowiednia dla pociągów pasażerskich jadących z prędkością nawet 120 kilometrów na godzinę.

Polski odcinek, po którym podróżował marszałek Baszko, to wciąż stara E75, czyli trasa Białystok-Augustów- Suwałki. Nie ma ona nic wspólnego z projektem budowy Rail Baltki, która biegła będzie przez Łomżę i Augustów.

O ile na odcinku podwarszawskim prowadzone są prace. To do budowy trasy Białystok-Ełk-Suwałki wciąż daleko. Inwestycja zajmuje 144. pozycję na liście rezerwowej Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku. To trzecie miejsce od końca.

Nie wpisano jej też w wykaz projektów realizowanych w ramach Funduszu Kolejowego na lata 2014–2019. Natomiast Master Plan dla transportu kolejowego określa finał jej budowy nawet na rok 2030. W resortowych planach mówi się też o „ryzyku utraty współfinansowania inwestycji ze środków unijnych”.

Problem ten zauważył premier Litwy Algirdas Butkevičius. W czasie uroczystości otwarcia litewskiej Rail Baltiki wyraził on zaniepokojenie sytuacją na polskim odcinku. Jak podają tamtejsze media, podkreślił on, że obecnie na polskiej trasie dochodzi do ograniczenia prędkości nawet do 30 kilometrów na godzinę. Szef litewskiego rządu nazwał tę sytuację niezadowalającą i wezwał Polskę do nadania inwestycji wyższego priorytetu.

Niezrażony tymi uwagami Urząd Marszałkowski w czasie wizyty w Kownie rozmawiać miał o dalszej współpracy i uruchomieniu stałego połączenia na linii Białystok-Kowno.

- Podróż na tym odcinku w czasie sześciu godzin spowoduje, że będzie niewielu chętnych. Pociąg przegra z samochodem. A szkoda, bo zakończona po stronie litewskiej inwestycja daje bardzo dobre parametry dla szybszych połączeń, z wykorzystaniem polskich szynobusów - komentuje krytycznie Bartłomiej Jasiński, prowadzący ogólnopolski blog „Kolej w obiektywie”.

(mkapu)

[22.07.2015] Suwałki kolejową czarną dziurą? Rail Baltica zamyka listę rezerwową

udostępnij na fabebook
20.10.2015, 13:48:33

daro86

Uważam że trasa powinna biec przez Sokółke-Augustów-Suwałki-Litwa ponieważ trasa już jest trzeba ją tylko zelektryfikować i tyle, z tego co widziałem jest prowadzona wycinka drzew przy starej trasie to po co pchać tu pieniądze jak ma isć przez ełk?

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.23.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie