W niedzielę na Litwie odbyły się nie tylko wybory do Europarlamentu, ale także II tura wyborów prezydenckich. W wyborach prezydenckich Dalia Grybauskaitė zyskała – 57,87 proc., socjaldemokrata Zigmantas Balčytis – 40,14 proc. poparcia.
Ze wstępnych danych wynika, że obecna prezydent najwięcej zyskała w Kownie (75 proc.), rejonie kowieńskim (67 proc.). Mniej niż 50 proc. głowa państwa uzyskała tylko w ośmiu okręgach. Socjaldemokrata Z. Balčytis zwyciężył m.in. w polskojęzycznym rejonie wileńskim (69,04 proc.,a D.Grybauskaitė tylko 28,06 proc.), rosyjskojęzycznym rejonie wisagińskim (83,63 proc. a D.Grybauskaitė 14,64 proc).
- Przyjmuję ten wynik jako ogromny obowiązek i zobowiązanie w stosunku do wszystkich. Nigdy na Litwie polityk nie był wybrany na drugą kadencję w wyborach prezydenckich. Jest to historyczne zwycięstwo was wszystkich – mówiła po ogłoszeniu wyników Grybauskaitė.
Pierwszą wizytę zagraniczną D.Grybauskaitė złoży w Brukseli, następną w Bonn, a trzecią w Warszawie.
Waldemar Tomaszewski europarlamentarzystą
W wyborach do europarlementu Koalicja Akcji Wyborczej Polaków i Sojuszu Rosjan „Blok Waldemara Tomaszewskiego" osiągnęła znakomity wynik, uzyskując około 90 tysięcy głosów, co stanowi 7,61 proc. w skali kraju (szóste miejsce na 10 startujących komitetów wyborczych). Daje to pewny jeden mandat poselski, gdyż osiągnięty wynik jest o wiele wyższy niż wymagana minimalna liczba głosów do uzyskania mandatu. Europosłem zostanie będący na pierwszym miejscu na liście wyborczej Waldemar Tomaszewski. W porównaniu z wyborami parlamentarnymi z 2012 roku, gdy AWPL zdobyła 5,8 proc. głosów i pierwszy raz przekroczyła próg wyborczy, wynik poprawiono o 1/4.
W wyborach do Europarlamentu na Litwie konserwatyści i socjaldemokraci zdobyli niemal identyczne poparcie. Pierwsi – 16,37 proc., drudzy – 16,33 proc. Niespodzianką jest trzecie miejsce liberałów z 15,54 procentowym poparciem. Kolejne miejsca zajęły współrządzące z socjaldemokratami partie: Porządek i Sprawiedliwość (13,53 proc.) i Partia Pracy (12,16 proc.)
„Wyniki wyborów do PE pokazują zdecydowane poparcie dla polityki prowadzonej przez AWPL. Zdobyte przez koalicję głosy dowodzą trafności tej decyzji, bo na koalicyjny „Blok Waldemara Tomaszewskiego" głosowali gremialnie nie tylko, jak zawsze, Polacy z Wileńszczyzny, ale też, co warto podkreślić, członkowie społeczności rosyjskiej, białoruskiej, tatarskiej oraz innych mniejszości narodowych na Litwie. W ten oto sposób w praktyce realizowane jest hasło wyborcze: „Jednością silni!". To także docenienie przez wyborców polityki prowadzonej przez Waldemara Tomaszewskiego, który - jako przewodniczący AWPL oraz poseł do Parlamentu Europejskiego - opiera się na fundamencie wartości chrześcijańskich, z troską podchodzi do problemów każdego mieszkańca Litwy. Dlatego koalicja wyborcza dba o wszystkie mniejszości narodowe i walczy o prawa obywatelskie. To jest to, co wyborcy najbardziej cenią w „Bloku Waldemara Tomaszewskiego" - głosi oświadczenie sztabu wyborczego „Bloku Waldemara Tomaszewskiego" wydane w noc wyborczą.
Przed dwoma tygodniami w wyborach prezydenta Waldemar Tomaszewski uzyskał 110 tys. głosów i 8,4 proc. w skali kraju, co jest ewenementem w skali europejskiej spośród kandydatów reprezentujących mniejszości narodowe.
Jan Wyganowski
