09.05.2014

Litwa. W niedzielę wybory prezydenckie

W niedzielę, 11 maja br., mieszkańcy Litwy wybiorą prezydenta na kolejną 5-letnią kadencję. O najwyższy urząd w państwie walczy 7 kandydatów: obecna prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė, kandydat socjaldemokratów Zigmantas Balčytis, mer Wilna Artūras Zuokas, mer Ignaliny Bronis Ropė startujący z ramienia Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych, niezależny kandydat Naglis Puteikis, Artūras Paulauskas z ramienia Partii Pracy oraz kandydat Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.

Jeśli w pierwszej turze żaden z kandydatów nie uzyska poparcia większości wyborców, potrzebna będzie druga tura. Według danych Głównej Komisji Wyborczej prawo głosu ma 2 541 862 obywateli Litwy.

Padł już pierwszy rekord wyborczy. Już głosowało ponad 75 tysięcy osób. Tylko w środę i czwartek w głosowaniu przedterminowym zagłosowało ponad 61 tys. obywateli, jeszcze 14 tys. zagłosowało drogą pocztową, poinformowała Główna Komisja Wyborcza.
W piątek i sobotę będzie odbywało się głosowanie w domach. Z usługi tej po uprzedniej rejestracji mogą skorzystać osoby niepełnosprawne, ciężko chore lub takie, które ukończyły 70 rok życia.

Od północy w piątek do 20.00 w niedzielę obowiązuje cisza wyborcza, czyli absolutny zakaz agitacji wyborczej. W niedzielę, 11 maja, lokale wyborcze będą otwarte od 7.00 do 20.00. (czas litewski). Posiadający obywatelstwo litewskie, a mieszkający w Polsce, będą mogli oddać głosy m.in. w Konsulacie Republiki Litewskiej w Sejnach.

W sondażach opinii publicznej prowadzi Dala Grybauskaitė. Zamierza na nią głosować 49,7 procent wyborców. Według tego samego sondażu głównym rywalem Dalii Grybauskaitė jest Zigmantas Balčytis, na którego swoje głosy chce oddać 19,1 proc. wyborców. Inne sondaże dają drugie miejsce i szansę na drugą turę Waldemarowi Tomaszewskiemu. Druga tura odbędzie się 25 maja br., wraz z wyborami do europarlementu.

Na 9 maja Waldemar Tomaszewski, zabiegając o glosy mniejszości rosyjskiej (jej przedstawiciele wchodzą ostatnio do list wyborczych AWPL), przypiął nawet do klapy marynarki wstążkę św. Jerzego - symbol wojsk rosyjskich) oraz flagę polski. Tomaszewski uczestniczył w piątek w obchodach zakończenia II wojny światowej na Cmentarzu Antokolskim w Wilnie, gdzie zgromadziło się kilka tysięcy osób. W uroczystościach udział wzięli weterani II wojny Światowej, przedstawiciele organizacji społecznych, młodzież, uczniowie. W obchodach uczestniczył też przewodniczący AWPL, europoseł Waldemar Tomaszewski, który złożył kwiaty na Cmentarzu Antokolskim i w Kalwarii Wileńskiej, w miejscu pochówku żołnierzy Armii Krajowej, którzy wyzwalali Wilno wspólnie z oddziałami sowieckimi.  13 lipca 1944 roku żołnierze AK umieścili biało-czerwoną flagę na baszcie Giedymina. Później niestety nastąpiły tragiczne dla uczestników walk o wyzwolenie miasta wydarzenia – aresztowania, wywózki. Był tam m.in.. były lider proradzieckiej organizacji „Jedinstwo”- Walerij Iwanow.

Litewskie MSZ i inne placówki oficjalnie zbojkotowały obchody. Zapytany przez dziennikarzy portalu15min.lt, dlaczego nie wpiął także litewskiej trójkolorowej, polityk odpowiedział: „Może trzeba było, nie wiem, tych też nie miałem ze sobą, dano mi je tutaj. To jest pewien symbol, a wy co, jesteście za faszystami? Za Hitlerem? Uważacie, że to był bardzo zły dzień, kiedy wszyscy razem pokonaliśmy Hitlera? Polacy, Rosjanie, Serbowie”.

Zdaniem Waldemara Tomaszewskiego wstążki św. Jerzego nie powinny się kojarzyć z dzisiejszymi wydarzeniami na Ukrainie. „Nie trzeba mieszać tych rzeczy. Przed 69 laty zginęło 60 mln ludzi. Ofiary były ogromne, trzeba uczcić tych ludzi, a nie robić politykę” –tłumaczył lider AWPL. Jego zdaniem, mimo wielu różnic politycznych niezmiernie ważne jest uczczenie pamięci poległych w II wojnie światowej żołnierzy, funkcjonariuszy licznych służb mundurowych i ludności cywilnej, tych wszystkich, którzy walczyli przeciwko faszyzmowi, totalitaryzmowi i dali Europie wolność i pokój.  Najwięcej w czasie wojny ucierpiały kraje Europy środkowo-wschodniej. Zginęło wówczas ponad 20 milionów obywateli Związku Radzieckiego, w większości Rosjan, 6 milionów Polaków, 1,7 milionów Jugosłowian (w większości Serbów).

Jan Wyganowski

Źródła: zw.lt, wilnoteka. 15min.lt. L24,lt


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
11.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie