W środę, 22 października, pod specjalnym nadzorem policji, dostarczono z Niemiec na Litwę euro. 132 mln sztuk banknotów euro Bank Litwy wypożyczył w niemieckim Bundesbanku. Mennica Litewska rozpoczęła także bicie litewskich monet euro. Według wstępnych obliczeń Litwa będzie potrzebowała około 370 mln monet euro.
Podczas gdy w Polce trwają dyskusje na temat potrzeby i możliwości wprowadzenia euro, sąsiednia Litwa ma ten etap za sobą. Litewski parlament przyjął 17 kwietnia 2014 roku ustawę o wprowadzeniu euro na Litwie oraz towarzyszące akty prawne, tworząc w ten sposób podstawę prawną do wprowadzenia euro. Republika Litewska stanie się od 1 stycznia 2015 roku 19. członkiem strefy euro.
W lipcu br. decyzję Litwinów i Komitetu ds. polityki gospodarczej i monetarnej Parlamentu Europejskiego zaakceptowała Rada Europy, ogłaszając jednocześnie kurs wymiany lita na euro. Obecnie jest on stały i wynosi 3,4528 Lt za euro i po takim kursie ma być wymieniamy od 1 stycznia 2015 roku. Wszystkie ceny na Litwie są już podawane w dwóch walutach. Tak będzie aż do połowy 2015 roku.
Wprowadzenie euro wymaga od państwa spełnienia pewnych kryteriów ekonomicznych: deficyt budżetowy nie powinien przewyższać 3 proc. (na Litwie w 2013 roku wynosił on 2,7 proc.), dług państwa powinien być mniejszy niż 60 proc. PKB (dług Litwy wynosi 39,5 proc.), a średnia roczna inflacja poniżej 1,5 proc. średniej trzech najbardziej stabilnych państw UE (na Litwie obecnie ten wskaźnik wynosi – 0,93 proc.
Jednym z czynników, który zadecydował o wprowadzeniu euro, był bez wątpienia fakt, iż euro mają już Estończycy i Łotysze, a gospodarki tych trzech krajów są ze sobą bardzo powiązane. Rząd prognozuje ponadto, że po wprowadzeniu euro zmniejszą się koszty pożyczek, dzięki czemu państwo i obywatele zaoszczędzą w latach 2014 - 2020 aż 3,9 mld litów (1,6 mld litów zaoszczędzi państwo, 1,2 mld litów - gospodarstwa domowe, 1,1 mld litów firmy), co, jak na 3. milionowe państwo, nie jest małą kwotą. Ma spaść oprocentowanie kredytów bankowych o 0,56 proc, w tym dla państwowych o 0,8 proc, gospodarstwom domowym o 0,56 proc., firmom - o 0,49 proc.
Litwa zaoszczędzi do 2022 roku, na mniejszym oprocentowaniu kredytów, braku opłat z tytułu wymiany walut, co najmniej 4,9-5,8 mld litów. Bank Narodowy uważa także, że euro będzie czynnikiem zwiększającym corocznie o ok. 5 proc. litewski eksport, co do 2022 roku da gospodarce dodatkowe 34 mld litów.
Choć parlament przyjął ustawę o euro zdecydowaną większością głosów, to w trakcie debaty nie zabrakło dyskusji i propozycji, by w sprawie wprowadzenia euro zapytać o zdanie naród i ogłosić referendum, za czym opowiadała się część, należącej do koalicji rządzącej frakcji partii „Porządek i sprawiedliwość" („Tvarka ir teisingumas"), dwóch posłów z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (Zbigniew Jedinskij i Irina Rozowa), też wchodzących wówczas jeszcze do koalicji rządzącej oraz część posłów z frakcji „Droga Odwagi" („Drąsos kelias"). Sejm nie poparł jednak pomysłu referendum. Wcześniej podobny pomysł odrzuciła państwowa Komisja Wyborcza, która rozpatrywała wniosek komitetu społecznego w sprawie referendum o zakazie sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Społecznicy chcieli je rozszerzyć o pytanie na temat euro.
Tymczasem tylko czterech na dziesięciu mieszkańców popiera wprowadzenie euro - to wynik sondażu, który przeprowadzono na zamówienie banku Swedbank. 11 proc. popiera wprowadzenie europejskiej waluty, 29 proc. bardziej popiera niż nie akceptuje. Grono niezdecydowanych oscyluje na ponad 20 proc., pozostali – to przeciwnicy.
Z kolei wejście Polski do strefy euro do 2020 r. jest mało prawdopodobne, uważa polski minister finansów. Zdaniem Mateusza Szczurka, „warto wchodzić do strefy euro, ale dopiero wtedy, gdy będzie to korzystne i bezpieczne dla polskiej gospodarki" - powiedział Mateusz Szczurek. Wchodząc w 2004 r. do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przyjęcia wspólnej waluty, jednak bez określania terminów.
Jan Wyganowski
Na fot. Tak wygląda litewskie euro