29.07.2023

Nie straszcie nas, nie odstraszajcie turystów. W sobotę o i na przesmyku suwalskim [zdjęcia]

W piękną słoneczną sobotę zaroiło się nad rzekami i jeziorami Suwalszczyzny. Tłoczno było niedaleko granicy z Białorusią - na plażach i polach namiotowych nad jeziorem Serwy, na Czarnej Hańczy i Kanale Augustowskim.

W tym samym czasie, niestety, jakby w równoległym świecie, przypominała o sobie polityka – krajowa i zagraniczna.

- Mamy informację, że ponad 100 najemników grupy Wagnera przesunęło się w kierunku przesmyku suwalskiego – alarmował premier Mateusz Morawiecki, przemawiający na tle sprzętu wojskowego w zakładach Bumar Łabędy w Gliwicach. - Na pewno jest to krok w kierunku dalszego ataku hybrydowego na polskie terytorium. Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski, udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka – przemawiał.

O to by, zagrożeń kreowanych przez najpierw przez ukraiński wywiad, a potem powielanych przez premiera nie brać do serca, o rozsądek apelowali generałowie Roman Polko, były dowódca GROM i Bogusław Pacek, były rektor Akademii Obrony Narodowej

-  Nie budujmy atmosfery strachu - przestrzega Roman Polko. - To nie jest dobre, aby wykorzystywać zagrożenie w polityce. I nie jest dobrze, kiedy kwestie bezpieczeństwa są częścią walki o zdobycie poparcia społecznego. 

-  Działania propagandowe Ukrainy można zrozumieć, ale u nas nie ma powodu do obaw. Jesteśmy przed wyborami, a lęk zawsze jest dobry dla walczących o władzę. Tak jest też w USA, ale to dla nas czas szczególny, więc trzeba zachować rozwagę, lecz też zachować czujność – mówi Wirtualnej Polsce Bogusław Pacek. - Zagrożenie nie jest większe niż to, jakie na granicy polsko-białoruskiej już było. Chodźmy normalnie do pracy, budujmy Polskę. Docierają do nas doniesienia spod palca i nie ma znaczenia, czy to jest palec rosyjski, ukraiński czy polski. Zachowajmy rozwagę i nie potęgujmy lęku - nawołuje.

W sobotę, na rzeczonym przesmyku suwalskim zauroczeni naturą miejscowi i turyści na szczęście nie śledzili tego, co się dzieje w polityce. Czarną Hańczą i Kanałem Augustowskim spływy kajakowe sunęły jeden za drugim. Nie było wolnego miejsca nawet na jeden kajak, by Właściciele firm kajakowych, turystycznych, restauracji i barów z Augustowa, Suwałk, Maćkowej Rudy, Wigier i innych miejscowości zacierali ręce. Ci, z którymi rozmawialiśmy, narzekali jednak nie tylko na tegoroczną kapryśną, zmienną wakacyjną pogodę, ale głównie na to, że odkąd nasz region częściej nazywany jest przesmykiem suwalskim niż Suwalszczyzną, liczba gości spadła znacząco.

Tekst i fot. Wojciech Drażba

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
07.17.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
17.07.2024

Szukam pracy

16.07.2024

sprzedawca

16.07.2024

KASJER/SPRZEDAWCA

16.07.2024

Hydraulik

Dodaj nowe ogoszenie